Córka Slendermana

1. Dziwny List

- O ch*j tu chodzi?! Przecież oni nie istnieją! - krzykneła - Dobra Crystal nie po to tu przyszłaś.

Schowała list do futerału na gitare i zaczeła grać. Zaczeła coś śpiewać, coś co jej dusza chciała śpiewać. Przez cały czas czuła sie obserwowana, ale ignorowała to. Wzieła swoje rzeczy i wróciła do domu.

- Wróciłam! - zawołała, ale nie dostała odpowiedzi

Zobaczyła białą karteczke przyczepioną do lodówki.

Poszliśmy na urodziny przyjaciela.
Wrócimy jutro rano. kochamy cie!
~Rodzice

- Zajebiście.

Powiedziała sobie w myśli że nie pójdzie na spotkanie, bo jeszcze to będzie jakiś gwałciciel czy coś. Postanowiła że poogląda netflixa i pójdzie spać. Siedziała w salonie i oglądała serial po serialu. Około 24 postanowiła iść spać.
Gdy weszła zobaczyła identyczny list jaki dostała popołudniu.

Nie przyszłaś.
Smutno mi sie zrobiło.
Jeszcze sie spotkamy, tak na spokojnie.
~Proxy
Ps. : Bardzo ładnie śpiewasz.

- Kurwa! Stalker! - powiedziała zdenerwowana - Walić! Ide spać.

Jak powiedziała tak zrobiła. To był długi dzień.

Następnego dnia.

Budzik wyrwał ją ze snu. Ustawiła sobie despacito, bo nigdy nie lubiała tej piosenki.

- Kolejny spaprany dzień.

Ogarneła sie, spakowała książki i wyszła do szkoły.

- Elo Crystal! - zawołał Max

- Hej Maxiu. Idziemy po Davida?

- Go nie będzie, rozchorował sie, a impreza w sobote odwołana.

- Ja i tak bym nie przyszła, chyba mówiłam o tym wczoraj.

- A no tak. Dobra idziemy.

Biegli jak najszybciej, bo byli prawie spóźnieni. Gdy biegła wpadła na jakiegoś chłopaka. Nie widziała go wcześniej, więc chciała zagrać taką, z którą lepiej nie zadzierać.

- Patrz kurwa jak chodzisz - powiedziała po czym odeszła

- To napewno ona? Slendi mówił że to grzeczna dziewczyna, która nie zrobi nic złego.

- To musi być ona. Patrz co ma na ręku. - chłopak wskazał na znamie w kształcie przekreślonego kółka, które Crystal miała od urodzenia - Crystal Walker, 16 lat, nieznająca swojego pochodzenia.

- Dobrze cie określiła.. Stalker.

================================
Hey!
To znowu ja. Mam nadzieje że sie podobało. Teraz mam wene więc może napisze jeszcze z 3-4 części, potem będą raz lub dwa razy na tydzień.
Dobra lece. Baaay!
================================