Maraton Świąteczny #9

226 15 2
                                    

Pov Wiktoria

Kiedy dotarliśmy do hotelu, podeszłyśmy do recepcji, aby się zameldować i odebrać klucze do pokoi. Okazało się, że są cztery pokoje dwuosobowe. Ja byłam z Mati, Tomek z Dominiką, a Maks chciał być z Natalką, ale ta nie chciała zestawić Klaudii, więc odpuścił i wyszło na to, że Maks i Kuba mieli razem pokój, a Klaudia i Natalka razem.

Skip 2h 

Kiedy już się rozpakowaliśmy, postanowiliśmy, że pójdziemy na plażę. Gdy się tam znaleźliśmy, rozłożyłam ręcznik na piachu i chciałam się poopalać. Założyłam okulary i położyłam się na plecach, ale nie na długo, bo nagle poczułam jak ktoś mnie podnosi, był to oczywiście nikt inny jak Mati. Zaczęłam krzyczeć żeby mnie puścił i fakt, zrobił to, ale dobiero, gdy wszedł do wody po kolana. Kiedy wypłynęłam na powietrze, zaczęłam chlapać wodą w jego stronę. Ten zaczął się śmiać, podpłynął do mnie i mnie pocałował. Usłyszałam za nami głośne "Uuu", które oczywiście pochodziło z ust naszych przyjaciół.

Pov Mati

Kiedy wróciliśmy z plaży, dziewczyny  poszły do łazienki się odświeżyć , a ja razem z Tomkiem, Kubą i Maksem obmyślalismy plan. Wszyscy poza najstarszym z nas, który jest szczęśliwym singlem chcieliśmy zabrać nasze dziewczyny na randki wieczorem, ale musieliśmy to obgadać, żebyśmy np. nie poszli w te same miejsca.

-----------------------------------------------------------
Hej hej! Kochani, bardzo Wam dziękuje za 2 tys. odczytów pod tą książką! Jestem Wam niezmiernie wdzięczna!Oddaję Wam kolejny rozdział, mam nadzieję, że wam się podobało.
Dajesz gwiazdkę=motywujesz do pisania 🌟❤
Do następnego, papa 🙋‍♀️
Wiktoria💛

Nowe Życie |4Dreamers| (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz