NASZ wspaniały dzień

430 16 1
                                    

Minęły trzy dni od kiedy jesteśmy w Warszawie. Śpię sobie spokojnie, gdy nagle czuję, że ktoś szturcha mnie w ramię żeby mnie obudzić.

- Mati- Wstawaj kochanie

-Ja- Co jest? Która godzina?

- Mati- Siódma trzydzieści.

- Ja- Pogięło cię? Ja chcę spać - odwróciłam się od chłopaka.

-Mati- Ejj! - jęknął mi do ucha, przez co przewróciłam oczami.

-Ja- No co chcesz?

- Mati- Dziś jest nasz dzień - uśmiechnął się szeroko.
- Ja- Co?- Nie zrozumiałam
- Mati- Zabieram cię na randkę- pocałował mnie w czoło
-Ja- Ale czemu o tej godzinie?
-Mati- Nie gadaj tylko wstawaj- chłopak wziął mnie na ręce i zrzucił z łóżka
-Ja- No dobra dobra już wstaję.
Podeszłam do szafy z której wyciągnęłam to:

włosy uczesłam tak samo jak na zdjęciu i zrobiłam makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

włosy uczesłam tak samo jak na zdjęciu i zrobiłam makijaż. Po godzinie byłam już gotowa.
- Ja- No jestem gotowa
- Mati- Dobra to choć na śniadanie
Na stołówce byli już chłopcy, Klaudia, Natalia i Weronika (nadal mają spinę z Kubą). Chciałam iść do stolika przy którym siedzieli ale Mati złapał mnie za nadgarstek i pociągnął mnie do dwuosobowego stolika.
- Ja- Czemu nie usiądziemy tam gdzie reszta?
- Mati- Dzisiaj jest nasz dzień pamiętasz? Tylko ty i ja.
- Ja- No dobrze dobrze.
Skip
Jest godzina 10:30 siedzę sama w pokoju bo Mati gdzieś poszedł j powiedział że zaraz wróci. O wilku mowa właśnie otworzyły się drzwi i stanął w nich Mati z wielkim bukietem róż.
-Mati- To dla ciebie kochanie.
- Ja- Ojej, dziękuję- pocałowałam go.
- Mati- A teraz wstawaj, wychodzimy
Wyszliśmy z hotelu i szliśmy za rękę ulicami Warszwy.
-Ja- Dokąd idziemy?
-Mati- Może nad Wisłę?
-Ja- Okej.
Skip
Siedzimy właśnie nad Wisłą w ciszy którą przerywa Mati
- Mati- Wiki?
-Ja- Hm?
-Mati- Myślisz, że będziemy już razem na zawsze?
- Ja- Nie wiem, zobaczymy co los przyniesie.
-Mati- A chciałabyś tego?
- Ja- Jasne że tak głuptasie
Nasze twarze się do siebie zbliżyły i się pocałowaliśmy. Nasz pocałunek przerwał czyjś głos tuż przy nas.
- No proszę proszę, kogo ja tu widzę?!
-Ja- Dominika?! Co ty tu robisz szmato?!
-Dominika- Co myślałaś, że poddam się bez walki? Haha błąd.
-Mati- Zostaw nas w spokoju!
-Dominika- O, was zostawię oczywiście, ale NAS nigdy.
-Ja- Co ty powiedziałaś?! Zaczęłyśmy się bić i szarpać za włosy.
- Mati- Ej ej dosyć. -Chłopak nas rozdzielił- Chodź Wiki, idziemy.
Kiedy wróciliśmy do hotelu Mati usiadł załamany wyglądało to mniej więcej tak:

Kiedy wróciliśmy do hotelu Mati usiadł załamany wyglądało to mniej więcej tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

tylko że na łóżku.
- Ja- Ej kochanie, nie martw się.- przytuliłam go
-Mati- To miał być NASZ wspaniały dzień, a ona wszystko zepsuła.
- Ja- No co ty. Dzień się jeszcze nie skończył możemy go spędzić tutaj w pokoju, sami.
-Mati- Ale ja cię chciałem zabrać w tyle wspaniałych miejsc. Nawet zarezerwałem stolik w restauracji i kupiłem bilety do kina a teraz to wszystko poszło się bujać.
- Ja- Kochanie, nie potrzebuje tych rzeczy żeby wiedzieć, że mnie kochasz.
- Mati- Jesteś pewna?
-Ja- Oczywiście- i go pocałowałam- to co? Maraton Netflixa?
-Mati- Z tobą zawsze.
Włączyłam laptopa, a Mati poszedł po kocyk i przekąski.
Do późna oglądaliśmy fimy aż w końcu około 2 w nocy zasnęłam w ramionach Mateusza.
Jednak Dominika nam nie zepsuła tego dnia, był on wspaniały bo spędziłam go ze wspaniałym chłopakiem.❤
-----------------------------------------------------------
Ostatnio wstawiłam roździał we wtorek, dziś jest piątek i już wstawiam kolejny, robię postępy😅. Wyczekujcie kolejnego!

Nowe Życie |4Dreamers| (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz