Uciekam z świateł
prowadzi mnie wiatr do samotności
wśród nagich drzew i brudnych traw
stoję tylko ja niczym odrzucony
proszę Boga o znak
by pomógł mi zażegnać złe chwile
idę tą uliczką ja sam
gdyż nie chce bać się ciemności
skoro pozostawiasz mi tylko prochy
to po cóż mi dom wysoki
jak mnie stać na jedzenie i napoje
to czemuż nimi siebie nie poję
stracony wędrownik
który w młodości kompletnie innym
teraz zaś trudnym i niemądrym
jestem tylko częścią trudności niechcianej
jestem tylko człowiekiem
co nie miał najlepiej...
YOU ARE READING
Samotność Częścią Trudności
PoetryJestem człowiekiem, który pewnej nocy wędrując ulicami miasta, zdał sobie sprawę z samotności. Zapraszam do przeczytania mojego zbioru. Chciałbym w nim opisać samotność od złej strony - strony, która doprowadziła do rozpaczy i gorszych scenariuszy...