P- Pierdolę, ty hyba nigdy mnie nie zostawisz
CN- Oczywiście że nein
P- Tak myślałam
NN- Yyy, wogule to po holerę my stąd wychodziliśmy?
W- Bo kloc stawił kloca i wody nie spuścił
NN- Aha
W- Chyba jest tylko jedno wyjście...
P- Jakie?
[...]
W- Któreś z nas musi pójść do toi toia i spuścić wodę...
*cisza jak na grzybach*
R- Ja tam nie idę!
P- To jest oczywiste
N- Że?
P- KLOC IDZIESZ
CN- CO- NIE!
NN- Przecież to przez ciebie trzeba było się ewakuować!
CN- Niech będzie :V
Rzeszor podał Klocowi maskę gazową, a ten ją założył.
CN- Welp, czas umrzeć.
P- Miłej zabawy;
R- BLEACH
NN- XD
W- Ruszaj dupsko i idź do kibla
CN- Mhm
Klocek lego spojrzał na nas wzrokiem mordercy i wszedł do domu.

P- Pieprzę, co mu tyle zajmuje?
W- Chyba czas sprawdzić co on robi
P- Challenge accepted
N- was.
NN- nein.
W- nie rób tego.
P- *zakłada maskę gazową* No to lecim
NN- Brafo
Po hwili ciszy weszłam do naszego zacnego domku.
P- KURWA, nie dość że śmierdzi w holerę to jeszcze cisza jak na grzybah. Czemu gadam do siebie? Dziwna jestem ._.
Nie było nigdzie widać kloca, więc...
P- ...Trzeba wejść do toi toia..
Wszyscy z dworu- NIEEEE!
P- *wchodzi do toi toia* CO DO KURW-
To be continued~
_________
Za dużo JoJo
CZYTASZ
[ZAKOŃCZONE] Moje Zjebane Życko (Countryhumans)
FanfictionKsiążka zakończona z powodu opuszczenia fandomu . Książka prowadzona dla beki. Często będą się pojawiać specjalne błędy ortograficzne i przekleństwa. Czasami mogę dawać erotyczne wstawki, ale odbędzie się bez lemonów. Chodzi tu o to, że do domu Pol...