Hansuke

15 0 0
                                    

Oczywiście wiedziałem, że dziś na hali będą dziewczyny ale nie domyślałem się, że będzie to klasa Yuzuki!

-okej, przywitaliście się?- zapytał kpiąco nasz trener

-tak- odpowiedziałem

-to dobrze, mam nadzieję, że się znacie bo dziś razem ćwiczycie- oznajmił od tak

-co?- zapytała białowłosa

-no już! Hansuke poprowadź rozgrzewkę- trener nagle pomilał

-tak jest!- powiedziałem i spojrzałem na dziewczyny

Wszystkie miały mine zabitego psa mówiąca: "zaraz nam walenie sto pompek"

-dobra, dziewczyny trzy kółeczka wokół hali, wszelkie skłony i ogólne ćwiczenia rozgrywkowe jakie znacie, dwadzieścia przysiadów, piętnaście brzuszków i dziesięć damskich pompek a jak męskich to pięć- spojrzałem na nie i spotkałem się z wyrazem ulgi na twarzy większości dziewczyn- no już! Raz dwa! A chłopcy to co zwykle, pięć okrążeń, krótkie ćwiczenia rozgrzewkowe czyli dokładnie skłony tłowia, rozciągnie mięśnia czworogłowego uda i płotek a potem sto przysiadów siedemdziesiąt pięć brzuszków i pięćdziesiąt pompek, zaczynamy!

Ruszyłem za chłopakami i gdy biegliśmy czwarte kółko niektóre dziewczyny zabierały się już do rozgrzewki w tym Yuzuki, spojrzałem na nią ale gdy zaczęła precyzyjnie robić przysiady nie umiałem oderwać wzroku.

-hansuke, gościu bo trener się skapnie- krzyknął mój kolega więc szybko - tak jak reszta - zająłem się ćwiczeniami, skończyliśmy piętnaście minut później od dziewczyn więc się trochę wynudziły

-dobra to w co gramy?- zapytałem podchodząc do nich cały zgrzany

Moje włosy mokre od potu leciały mi na włosy a przez - również przemoczoną - koszulkę było widać moje mięśnie wyrzeźbione ćwiczeniami na siłowni obok domu dziecka

-siatkówka- odezwała się połowa dziewczyn połowa spojrzała na nie jak na jakieś debilk

-ręczna!- krzyknęła druga połowa

Westchnąłem, mieliśmy całą hale dla siebie więc nie był to problem

-chłopcy jakieś inne pomysły- spojrzałem na chłopaków z mojej klasy - dla podziwu - naprężając mięśnie - niby przypadkiem - przy dziewczynach

-pasują oby dwa- zawołało kilkoro reszta wzruszyła ramionami - chce coś innego ale boi się powiedzieć.

-okej, no to osoby które chcą grać w ręczną zostają przy mnie a kto chcą grać w siatkówkę- rozejrzałem się po sali- eee... Przy tamtej blondynce

-aga- szepnęła białowłosa

-przy Adze- poprawiłem szybko wskazując na dziewczynę która nie podeszła do mnie

-dobra, Marcin idziecie na drugą połowę bo tam jest siatka- powiedziałem do chłopaka który przechodził do grupy dziewczyn przy siedzeniach

-jasne, uważaj- mruknął rozbawiony i - gdyby nie to że odszedł zbyt daleko - chętnie bym mu walnął

Podzieliliśmy się na cztery drużyny i graliśmy wygrani z nową drużyną - albo jak był remis to dwie nowe drużyny.

I tak minęła podwójna lekcja wf-u więc gdy tylko mogliśmy pójść do szatni wszyscy się uśmiechnęli szeroko i ruszyli do szatni

Minęło tak jak zwykle, niektórzy odświeżali się dezorantami i takimi a drudzy - w tym ja - używali pryszniców, cóż... W szatni było ich dość mało ale na całe szczęście było drugie pomieszczenie, właśnie z przysznicami

Zaginiony Brat    *ZAKOŃCZONA*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz