5. Kisses and Fights.

4.2K 277 232
                                    

ERIC NAM — FAŁSZYWIEC

Od zaistniałego incydentu minął tydzień

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.





Od zaistniałego incydentu minął tydzień. Następnego ranka po spędzeniu nocy u Jungkooka, Taehyung wstał o siódmej, obwiniając siebie za to, że po prostu narzuca się starszemu. Podstępnie zostawił go śpiącego w łóżku, pragnąc podziwiać dłużej profil chłopaka, który spał spokojnie, jednak wiedział, że to zgubny pomysł.

Uciekł więc i wrócił do mieszkania, nie wiedząc, co ma dalej począć.

Nie chciał zaburzać harmonii snu Jiminowi i Jacksonowi o tak wczesnej godzinie, jednak nie zamierzał też wracać do swojego akademika. Pragnął wpełznąć z powrotem pod kołdrę i zasnąć otulony zapachem Jungkooka.

Koniec końców znalazł się pod swoim akademikiem. Stał na zewnątrz przez kilka minut, nie do końca wiedząc, czy to na pewno dobry pomysł. Położył ucho płasko przy drzwiach wejściowych, próbując usłyszeć jakiekolwiek odgłosy, aby sprawdzić, czy Eric wciąż jest w środku. Biorąc głęboki oddech, bardzo cicho przekręcił klamkę przy użyciu klucza i wsunął głowę do środka. Taehyung uwolnił oddech, który wstrzymywał, gdy zobaczył, że współlokatora nie ma w mieszkaniu. Zamknął frontowe drzwi i oparł się o nie, próbując uspokoić swoje dziko bijące serce.

Tak bardzo starał się oderwać myśli od incydentu, który miał miejsce niedawno. Oczy Taehyunga skierowały się na niechlujnie pościelone łóżko współmieszkańca.

Rzucił się na łóżko, ale jego twarz nie odstawała od pustego kąta w pokoju, gdzie cienie wirowały z dekadencją. Potem cisza - tykający ton starego zegara był melodią dla zrujnowanej psychiki, kołysanką senności, która skwierczała na jego rzęsach, dopóki ich ciężar nie zmusił go do własnego opuszczenia. Cukierkowy smak krainy zadumy był najbardziej pożądaną rozkoszą dla tych, którzy nie mogli już stawić czoła rzeczywistości.



_______




Minął tydzień, odkąd ostatni raz widział Jungkooka. Taehyung rzadko wracał do swojego dormitorium. Był tam tylko dwa razy w przeciągu siedmiu minionych dni tylko po to, by spakować swoje ubrania, ponieważ wprowadził się do akademika przyjaciół. Powiedział Jiminowi o tym, co się stało, jednak pominął fragmenty, w których Eric go zaatakował.

Jimin zaczął umawiać się na randki z niejakim Min Yoongim. Kiedy Taehyung spotkał chłopaka po raz pierwszy przez to, jak nieustannie słyszał o nim od swojego najlepszego przyjaciela, pomyślał, że ten nie pasuje do Jimina. Nie raz jednak podsłuchał rozmowy telefoniczne zauroczonych, widział, jak czubek nosa jego najlepszego przyjaciela się nagrzewa a policzki płoną, gdy wpływała do nich krew. Kim bezwłocznie zmienił swoje zdanie, uznając, że zasługują na siebie nawzajem i że ich związek będzie całkowicie czysty jak i czuły. Park Jimin był chłopakiem, który miał wiele do zaoferowania światu, wyrzeźbiony z wierności i mądrości, okryty welonem żartobliwych odchyleń. Widząc, jak powoli zwraca się ku światłu, było czymś fascynującym, jak gdyby odgryzł kęs niebiańskiego jabłka, pławiąc się w świętości.

◤MIRACLE #taekook◢Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz