Izuku Midoriya || Scenariusze 🥦💚

4 - Uczycie sie razem

Na przerwie jedyne co robiłaś to siedziałaś w ławce i patrzyłaś w książkę od Matematyki. Nauczyciel zapowiedział wam na jutro sprawdzian. Najgorsze jest to, ze nic nie rozumiałaś z działu którego mieliście pisać.
Zrezygnowana zamknęłaś książkę i rozejrzałaś się po klasie. W tym momencie do klasy wchodził Izuku, bo za 3 minuty miał zadzwonić dzwonek na ostatnią lekcje.

-Izuku! - Zawołałaś w jego stronę, przez co chłopak zwrócił na ciebie swoją uwagę i podszedł.

-Co tam [T.I]? - zapytał.

-No bo wiesz, za 2 dni mamy sprawdzian z matmy, a akurat z działu którego nie rozumiem. Wiec... mogłabym do ciebie przyjść po szkole odrazu i się... pouczyć? Trochę?

Na policzki chłopaka wkradły się rumieńce.

-N-Nie mam dzisiaj planów wiec... pewnie, m-możesz przyjść!

-Okej super! Dzięki!

———

Po lekcjach, razem skierowaliście się w stronę jego domu.
Gdy weszliście do mieszkania i sciagneliscie buty, chłopak rzekł:

-Ostatnie drzwi po prawej stronie korytarza to mój pokój, z-zaczekaj tam, a ja pójdę zrobić herbaty! - jak rzekł, tak zrobił.

Gdy znalazłaś jego pokój i otworzyłaś drzwi, twoim oczom ukazało się masę plakatów i figurek z samym symbolem pokoju. Mały uśmiech wkradł ci się na twarz, po czym usiadłaś na krześle w oczekiwaniu na zielonowłosego.
Jak chłopak pojawił się z dwoma kubkami, zdał sobie sprawę że nie pościągał plakatów i reszty, chociaż miał to zrobić odrazu po tym jak pojawicie się w mieszkaniu. Widocznie lekko spanikował, ale jedyne co zrobiłaś to skomplementowałaś go, ze ma fajny gust. Chłopak poczuł ulgę w sobie po czym usiadł na drugim krześle i wyciągnęliście podręczniki.

Zielonooki skupiał się na każdym swoim zdaniu, najwidoczniej nie chcąc popełnić żadnego błędu w tłumaczeniu. Od czasu do czasu tez zerkałaś na niego kątem oka. Niestety chłopak czuł twój wzrok na sobie. Próbując nie zwracać na to uwagi, dalej tłumaczył, jednak nie mógł poczuć pojawiających się na jego policzkach rumieńców.

Na następny dzień, jakimś cudem udało ci się dostać ocenę dobrą.