W powietrzu można było poczuć zapach deszczu który wczorajszego dnia dawał o sobie mocno znać po przez powudz w królestwie. Oczywiście są teź inne znaki tego iż ten deszcz był. Przykładowo... mokra drawa również pachnąca deszczem. Ciepłe promyki śłońca lekko smykały ludzkie twarze po policzkach, co tylko dawało im znał iż nadrzedł kolejny dzeń wiosny. Pozwalało to także na zobaczenie która jest godzina.
Dokładnie o 9:00 do królestwa mądrości Salomona zawitał konno Cenrurion-szanowany mag uważany za proroka czy teź "dotkniętego palcem bożym". Był on bowiem umówiony z władcom na spotkanie. Nie dokąca wiedzał właściwe dalszego król zwołał to spotkanie ale woedzał teź iż jest to napewno bardzo ważne. Piorąc to jaką wiadomość król przysłał Centurionowi można by odnieśc wrażenie iż dotyczy to legendy.
Drogi Centurionie! Zwracam sie do ciebie w imieniu całego królestwa. Pragne byś przybył do mnie na prywatną audiencje ze swoiki księgami nauk tajemnych. Nie moge powiecoedz nic woęcej przez posłańca wybacz mi. Przybącz tak szybko jak jest to możliwe.
CZYTASZ
czary i magia to cud
Fantasíaśredniowiecze, religia, nauki tajemne, okultyzm, tajemne stowarzyszenia, Czy może być coś leprzego? to wszystko w tej jednej książce!