Chociaż wiecznie się bijemy
Wyzywamy i kopiemy
To cię kocham mimo wszystko
Choć mieszkamy nie tak blisko.
Gdy cię widzę, promienieję
No i wtedy jest wesele.
Tych wakacji, dzięki tobie
Nie spędziłam jeszcze w grobie.
Mnie pocieszasz i ratujesz
I ogarniasz, kontrolujesz.
Dzięki tobie chwytam chwilę
Choć przechodzę trudne chwile.
Bardzo rzadko się uśmiecham
Lecz gdy jesteś to wariuję.
I się śmieję
I raduję.
Więc dziękuję ci, mój bro
Kocham cię na procent sto.
CZYTASZ
Mój mały tomik poezji
Poetry❝Nie porzucaj nadzieje, Jakoć się kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi.❞ - Jan Kochanowski