Ciemna zwykła noc pochmurna,
Idzie chłopiec zapłakany.
Wyznał matce swiej uczucia do chłopaków.
I już nie ma chyba mamy.
Co przeszkadza ci, mamusiu?
Że ja wolę tych chłopaków,
Bo są dla mnie jak najbliżsi.
Czule usta dotykają
I mnie chociaż przytulają.
CZYTASZ
Mój mały tomik poezji
Поэзия❝Nie porzucaj nadzieje, Jakoć się kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi.❞ - Jan Kochanowski
„Chłopiec"
Ciemna zwykła noc pochmurna,
Idzie chłopiec zapłakany.
Wyznał matce swiej uczucia do chłopaków.
I już nie ma chyba mamy.
Co przeszkadza ci, mamusiu?
Że ja wolę tych chłopaków,
Bo są dla mnie jak najbliżsi.
Czule usta dotykają
I mnie chociaż przytulają.