Rano cała trójka zeszła do Dippera, spał oparty o biurko a jego pióro zrobiło ogromną plamę na papierze. Mabel momentalnie obudziła go łaskocząc. Zszokowany Dipp osunął się na podłogę prosząc żeby przestała. Dziewucha go nie słuchała.
- dobra zostaw go już- powiedział Bill czekając w progu
- a kto to przyszedł? Pan maruda niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci - powiedziała Mabel śmiejąc się. Na jej nieszczęście chwilę po tym uderzyła o pobliski fotel.
-o ty chuju-syknął jego brat I się na niego rzucił. Zaczęli się szarpać, tym razem czerwony wygrywał. W tym czasie dziewczyna zdążyła wstać i rozdzielić ich. Jednak oni wturlali się tuż pod nogi stojącego Dippera wywalając go na regał z książkami. Uspokoili się w momencie w którym chłopak się nie podniósł. A dokładniej, stracił przytomność
CZYTASZ
We met again | billdip |
FanfictionWe met again, as I promised Witam w nowej książce, jak zwykle wolno pisanej. Pisana przez jedną miłą osóbke której brakowało u mnie billdip'a. Wszystkie obrazki i okładka nie są moje a źródłem jest pinterest xD