Świat stworzył Chaos.
Obdarzając bogów życiem, pozwolił im zarówno tworzyć, jak i niszczyć.
Podarował Falharimowi, ślepemu ptakowi, równowagę.
Słońce jaśniejące nad horyzontem oraz księżyc kryjący się w mroku.
Dzień i Noc.
Świt i Zmierzch.
Harmonię.
Wkrótce zburzoną przez intruza...
Hänedam, Vorhein, rok 816, era panowania Väktae, zima
Krok za krokiem.
Powoli.
Z gracją dumnego pawia mężczyzna szedł, a echo jego stąpania rozchodziło się po długim korytarzu. Zewsząd otaczały go gobeliny przedstawiające okrutne twarze dawnych władców, których oczy przepełnione były mrokiem. Za życia zasłynęli z cudzej krwi na rękach, natomiast po śmierci stali się jego osobistym przekleństwem.
Książę William znał wiele sekretów, równie dużo sam ich posiadał. Cicho pragnął nieograniczonej władzy, lecz niebo nie było wobec niego zbytnio przychylne. Najpierw musiał się wykazać, odbudować potęgę księstwa, a następnie wynieść je na wyżyny tego splamionego krwią kontynentu.
Wszystko, byleby zwyciężyć.
Wszystko, byleby wypełnić swój obowiązek.
Z dumnie uniesioną głową i dostojnym, jakże aroganckim krokiem, książę maszerował ku wielkiej sali. Nie spodziewał się spotkać na swej drodze żadnego ze strażników. O tej porze przeważnie patrolowali na strażnicach oraz czuwali przy wejściu do zamczyska. Niektórzy snuli się po książęcym dworze, strzegli najbliższych księcia, lecz nie jego. Mężczyzna pragnął samotności, dlatego więc tym razem towarzyszyła mu jedynie upiorna cisza, z którą ostatnimi czasy zdołał się zaprzyjaźnić. Na pozór wydawał się spokojny i pewny swego, jednak jego zdradzieckie serce grzmiało w szerokiej piersi.
CZYTASZ
Pieśń Wojny I Bogowie Szepczą Nocami (Wolno Pisane)
Fantasy„Umrzeć można wiele razy, Fallande. Ciało umiera raz, dusza zaś wielokrotnie". Świat nigdy nie był dla nich łaskaw. Od stuleci ostatni zamieszkały kontynent pustoszy okrutna wojna o Damen - koronę stworzoną z kości. Co sześć lat, wraz z nadejście...