Wiedziała co chce zrobić.
Straciła wszystkich,chłopaka,przyjaciół i powoli traciła rodzine,czuła to.
Wyrwała kartkę z pierwszego zeszytu który miała pod ręka, chwyciła długopis i zaczęła pisać swój ostatni list"Pewnie wielu z was zraniłam,pewnie narobiłam wam masę problemów,dlatego dziś z tym kończę.
Może zacznę od początku...
A wiec osobo która to znalazła (obstawiam Cynthia):
zwolaj wszystkich i przeczytaj to czego uczyłam się przez parynascie lat.
Cynthia:
Zacznę od ciebie ponieważ pewnie ty znalazłaś ten mały "list".
Zawsze byłaś dla mnie jak siostra,byłaś przyjaciółką,siostra i matka w jednym.
Pomimo wszystkich naszych kłótni nie wiem co był zrobiła bez ciebie. Mam nadzieje ze jak już mnie nie będzie znajdziesz sobie kogoś (wreszcie) niestety już tego nie doczekam. Kocham Cię i nigdy nie przestane, pamiętaj co sobie obiecałyśmy za dziecka.
Chase:
Moja pierwsza, prawdziwa, niestety nieszczęśliwa miłość. Kochałam Cię i chyba kocham nadal...
To dzięki tobie nauczyłam się kochać,nauczyłeś mnie wielu rzeczy, mam nadzieje ze o mnie nie zapomnisz, że będziesz pamietam wszystkie nasze wypady do miasta, że będziesz po prostu pamiętał. Ułóż sobie życie z Acadią, naprawdę życzę wam szczęścia!
Sara:
Jesteś dla mnie jak młodsza siostra której nigdy nie miałam. Wiem że sobie poradzisz gdy mnie już nie będzie dlatego proszę Cię abyś dopilnowała żebym czekała na was jak najdłużej.
Mads:
Znamy się nie najdłużej a jednak od początku stanęłaś w mojej obronie, wiem ile Cię to kosztowało,straciłaś przyjaciela. Mnie nie będzie nikt wam nie stanie na drodze (jak stanie nastrasz że bede go nawiedzać). Pogódź sie z nim,widzę ze za nim tęsknisz! Kocham Cię Mads, może rzadko to okazywałam ale nie zapomnij o tym!
Gideon:
Poznaliśmy się przez jakiś cudowny przypadek. Znamy się krótko a czułam jakbyśmy znali się od paru lat. Przez ten krótki czas, poznaliśmy sie a później z przyjaciół przeszliśmy na coś więcej. To dzięki tobie nauczyłam się czerpać z życia wszystko co daje, dzięki tobie wiem co to znaczy korzystać z życia.
Przepraszam skarbie, kocham Cię ale chyba tylko jako przyjaciela, nie gniewaj się...
Moore i Hossler:
Zdziwieni? Pierdolcie się,jesteście jednym z powodów dlaczego mnie już nie ma,a chyba taki był wasz plan, prawda? Ułatwiłam wam wszystko nie ma za co frajerzy!
Mamo, tato zostawiłam was na koniec ponieważ, jak mam być szczera,nasza relacja jest strasznie skomplikowana i pisanie tego dla was jest dla mnie chyba najtrudniejsze (jeszcze trudniejsze niż podcięcie sobie żył albo powieszenie się-okej, czarny humor tu nie pasuje,przepraszam). Wiem ze nie mieliście dla mnie czasu dlatego ze pracowaliście,abym miała jak najlepiej w życiu i dziękuje za to. Wiem tez ze w głębi mnie bardzo mocno kochacie... ja was tez, pomimo wszystko. Przepraszam ze nie jestem ta idealna córka. Kocham was bardzo mocno!
Wasza OliviaStarła spływające łzy i odłożyła długopis jeszcze raz przyglądając się kartce.
Zamknęła oczy i szybko sobie przypomniała co chce zrobić. Teraz nie było to takie łatwe jak myślała.
-dajesz Olivia, chwila bólu a później nie czujesz nic-zmotywowała się. Pewnie weszła do łazienki i zamknęła drzwi-żeby nikt nie mógł Cię uratować-dopowiedziała w myślach.
Sięgnęła dłonią do kosmetyczki z której wyjęła swoją nową przyjaciółkę-żyletkę.*********************
Kto się tego spodziewał?
Niedługo koniec
CZYTASZ
Czy jest szansa? |Chase Hudson|
FanfictionInstagram story Najwyższe notowania: #6Chase-24.11.2019 #1Chase-26.11.2019 #11instagramstory-6.12.2019 #240przyjaciele-13.12.2019 #190przyjaciele-27.12.2019 #153przyjaciele-01.04.2020