[ 5 ]

121 12 12
                                    

- Krok pierwszy- tutaj wkracza kompletny glow-up, stary. Musisz ukazać mu się ze swojej najlepszej strony; zejść na ziemię niczym seksowna bogini w białych, zwiewnych szatach... Takiemu to nawet Chanyeol się nie oprze, zapewniam.

- Boże, Chen, błagam Cię... Nie ośmieszaj się i nie wciągaj mnie w to bagno. - Mruknąłem, opadając na starannie pościelone łóżko. - Chanyeol nawet nie wie, że ja to ja. Poza tym, chyba wolę, żeby tak zostało, wiesz? Gdyby się dowiedział, że pisał z takim chłopakiem jak ja... Żałosne.

- Przestań pieprzyć, Baek. - Chen rzekł stanowczo i usiadł tuż obok mnie, krzyżując ręce z zamyślonym wyrazem twarzy. Tego się właśnie obawiałem; malutkie zębatki poczęły obracać się w niemal nieistniejącym móżdżku mojego przyjaciela, a zaspany chomiczek wlazł do swojego kółeczka, tworząc niepojęte pokłady czystej energii. - Ja wiem, że się uda. Czasem nie mam racji, ale nigdy się nie mylę.

Chen się żachnął, a ja westchnąłem ciężko. Otworzyłem już usta, żeby uświadomić chłopakowi jego głupotę, lecz ten- przeczuwając chyba to, co miało nadejść- przerwał mi szybko.

- Krok drugi, mój drogi. Naprowadzaj go powolutku, zostawiaj ślady, "przypadkowo" ujawniaj coraz to nowsze sekreciki ze swojego życia. On, spragniony miłości, podąży za Tobą niczym świnka w Minecraft za wędką i, nieważne, co odpierdolisz, na sto procent się w tobie zakocha.

- Co to Minecraft...?

- Gra intelektualistów, Baek. Zresztą... Nieważne. Krok trzeci!! Staraj się spotykać z nim najczęściej jak tylko możesz, dobra? Znajdź sobie pracę w kawiarence uniwersyteckiej, pałętaj się po korytarzach, cokolwiek, słonko. A potem już pójdzie z górki; ładny uśmieszek z prawej, z lewej, i cud dokonany. Nie dość, że uzbierasz trochę kasy, to jeszcze Chanyeol będzie od ciebie kupował sojowe latte niemal każdego poranka. Ale!

W tym momencie Chen uniósł swój palec wskazujący, a ja wgapiałem się w niego w szoku.

- Żeby ten plan zadziałał, daj mi swój telefon.

- Co?! Nie ma mowy, Chen! Zacząłbyś wysyłać mu jakieś porno czy coś, nie pozwolę na to!

- Tak po prostu? Za kogo ty mnie masz? Każdy wie, że randomowe porno wysyła się dopiero po trzeciej...

Wydałem z siebie cichy pomruk i pokręciłem głową.

- Może zamiast takich idiotycznych planów powinniśmy dowiedzieć się czegoś... pożytecznego? Nie wiem, na przykład, jaki jest numer jego pokoju...?

Chen zamilkł, wpatrując się w sufit, podczas gdy ja podniosłem pytająco brwi.

- Nie, mój plan był o wiele lepszy.

- Gówno prawda... Dobra, może kompromis będzie nam pasował najbardziej?-

- O, tak! Czasem coś Cię olśni, Baek. A więc... Co tam proponujesz, mordeczko?

- Wezmę telefon i napiszę do niego-- ja to zrobię, od razu uprzedzam. Powiem, że widziałem go na kampusie. Tyle osób tu chodzi, raczej nie powinien się zorientować, że... Ja to ja. Nie chcę mu sprawiać zawodu zbyt wcześnie... Poproszę go o numer pokoju, chociaż wątpię, że się zgodzi mi go podać. Przecież mnie nie zna...!

- Ha, gdyby tak było zawsze, to nigdy bym żadnej chłopinki nie wyrwał. Pisz.

Zgodnie z 'rozkazem' przyjaciela, usadowiłem się nieco wygodniej i zacząłem klikać w ekran. Chanyeol był aktywny, pieprzony influencer...

b_yun_nani
10:34 AM

widzialem cie na kampusie

to brzmi bardzo źle, wiem

ale myślałem że się przywitam : )

Minęło parę chwil. Cisza. Pustka. Zero. Nic. Nie odpisał, chuj jebany, no ja nie mo--

chan.yolo
10:35 AM

O!

Może przyjdziesz i się ujawnisz? :)

Boże. Ta emotka sprawiła, że moje małe serduszko prawie wyskoczyło z klatki piersiowej.

b_yun_nani
10:36 AM

no bo wiesz

podziekuje ale

podałbyś mi proszę numer swojego pokoju?

Chwila ciszy. Oczekiwanie.

chan.yolo
10:37 AM

Pewnie!

196

Pisnąłem.

- Podał mi! Podał!

- Zajebiście, teraz możesz go stalkować!

- Że co, proszę?!

~*~

wróciłem.
siema, ziomki. ostatnie czasy były dla mnie bardzo trudne, jak pewnie i dla wszystkich. ale jestem, mam trochę weny i pomysłów. mam nadzieję, że u was dobrze.

mam pomysł na kolejne opowiadanie. napiszcie w komentarzu, czy chcecie! będzie ono się skupiało na relacji tae x kookie, rozdziały na sto procent będą dłuższe i bardziej ambitne niż "answer me". ale będzie też śmiechowe.
tae to dziwka kochająca sailor moon, która próbuje uwieść swojego konserwatywnego, surowego sąsiada jegomościa. oczywiście, już wiecie, kim on będzie. ;)
chętni?

uparty_

answer me [ messages ] || chanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz