~6~ Nie wiem co o tym myśleć

2.1K 114 103
                                    

Już miałam ochotę iść spać gdy nagle dostałam sms od Kacpra

(Wiadomości)
Kacper : Lexy musimy pogadać
Lexy : Nope Kacper. Ja idę już sleep.
Kacper: No to napisze ci to
Lexy : Okay
Kacper: Musisz jutro pogadać z Marcinem. On sie na maksa w tobie zabujał. Bez przerwy jest jakiś niedostępny i ciągle gada tylko o tobie
Lexy : Really ? 😱
Kacper : Tak. Pogadaj z nim jutro
Lexy : Okay! Thank you że mi powiedziałeś
Kacper: Nie ma problemu. A teraz dobranoc Lexy ❤😉
Lexy : Goodnight ❤😊

Po odpisaniu na wiadomość Błońskiego , odłożyłam telefon. Chwile myślałam o tym co napisał mi mój kolega. Po przemyśleniu tego co jutro powiem Dubielowi, położyłam sie i zasnęłam.

*Next Day *
Obudziłam sie o godzinie 10:20. Miałam nadzieję że porozmawiam sobie z Julią jednak przypomniałam sobie że moja przyjaciółka jest teraz w szkole. Otuliłam sie jeszcze na chwilę kołdrą , jednak nie mogłam już zasnąć. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.
L : Proszę !

W drzwiach ukazał mi się Stuart.
S : Hejka!
L : Hi Stuart ! How are you?
S : Wszystko dobrze. Chciałem cie poinformować że dzisiaj o 18:00 jest impreza u nas w tym domu
L : Oh woow! Great
S : Wiec szykuj sie bo będzie genialna zabawa
L : Maybe poznam jakiegoś fajnego chłopaka
S : Ty tam zostaw sobie Marcina
L : Haha fuck you Stuart
S : Okej. Ja idę szykować imprezę. Pa
L : Bye

Stuu wyszedł z mojego pokoju. Stwierdziłam że poprzeglądam sobie moje social media. Oczywiście pierwsze co to weszłam na Instagrama. Ukazał mi sie post jakiegoś konta o shipie moim i Marcina. Był to edit. Obejrzałam go. Był naprawdę bardzo słodki. Po około 30 minutach wstałam z łóżka i od razu udałam sie do łazienki. Tam wyszykowałam sie i zeszłam na dół. W kuchni siedział Błoński i Marcin.
L : Hi guys
M : Hejka Lexy
K : No eluwina
L : Wiecie że dzisiaj party jest w tym house?
K : Tak wiemy wiemy. Cieszysz sie co nie?
L : Yes! Może uda mi sie poznać jakiegoś amazing boy?

Po moich słowach Błoński jakoś dziwnie sie na mnie spojrzał. Potem zerknął na Marcina który stał z niezbyt zadowoloną miną.
M : Yyyy ja muszę iść coś zrobić. Pogadamy później - powiedział Dubiel wychodząc szybko z kuchni

Kacper posłał mi wrogie spojrzenie i powiedział.
K : Lexy kurde o czym ja ci wczoraj pisałem?
L : I'm so so sorry. Zapomniałam totalnie
K : Wiesz jak on sie teraz czuje?
L : I don't know. Skąd mam wiedzieć?
K : Domyśl się.. Gratulacje naprawdę
L : Sorry.. Naprawię to

Po tych słowach podeszłam do lodówki i zaczęłam sobie robić jedzonko gdyż stwierdziłam że do McDonalda pojadę potem.
Po zrobieniu sobie jedzenia , zabrałam swoje danie do mojego pokoju , tam je zjadłam i zabrałam sie za szykowanie na imprezę.

Pov.Marcin
To co powiedziała Lexy w kuchni bardzo mnie zabolało. Poczułem takie jakby mocne ukłucie. Czułem że zaraz wybuchnę więc postanowiłem iść do swojego pokoju i tam sie uspokoić.

Pov.Lexy
Doszła godzina rozpoczęcia imprezy. Wszyscy goście zaczęli sie schodzić do naszego domu. Ja byłam ładnie wyszykowana więc miałam nadzieję że poznam na tej imprezie kogoś kto odsunie moje myśli od Marcina i sprawi że sie w nim odkocham. I tak sie stało.. Gdy zeszłam do salonu ( w którym odbywała sie impreza) od razu podszedł do mnie przystojny chłopak. Znam go z Internetu. To Danny Ferreri.
Danny : Witam panią. Jestem Danny
L : Hi ! Nice to meet you. Ja jestem Lexy
Danny : Piękne imię pięknej osoby
L : How cute! Thank you
Danny : Może zatańczymy?
L : Yes

Pov. Marcin
Myślałem że ta impreza będzie fajna jednak już na jej początku zepsuł mi sie humor. Wszystko było dobrze aż do momentu gdy do Lexy poszedł Danny Ferreri. Najpierw o czymś rozmawiali. Widziałem jak Lexy na niego patrzy. Kurde! On się jej chyba podoba! Po chwili zobaczyłem że idą tańczyć. Z każdą cholerną chwilą robiłem się coraz bardziej zazdrosny. Długo razem tańczyli i widać że dobrze sie czuli w swoim towarzystwie.
Kacper zauważył że coś ze mną nie tak i podszedł do mnie
K : Eluwina stary! Czemu sie nie bawisz ?
M : Nie pytaj
K : Co jest?

Bez słowa pokazałem na tańczących Lexy i Ferreriego. Kacper poklepał mnie po ramieniu
K : Przecież oni tylko tańczą
M : Stary ale widać że on się jej podoba! I właśnie zrozumiałem jak wielki błąd popełniłem . Mogłem jej powiedzieć prawdę. Mogłem jej powiedzieć wszystko co czuje, a teraz.. Teraz straciłem ją
K : Ty jej nie stra..

Kacper nie skończył bo zauważyliśmy coś co mnie złamało. Lexy i Danny sie całowali. Nie mogłem w to uwierzyć. Zachciało mi sie płakać . Nie chciałem aby ktokolwiek to zobaczył więc pobiegłem jak najszybciej do mojego pokoju i zamknąłem drzwi na klucz. Słyszałem głos Kacpra który próbował mnie namówić do otworzenia mu drzwi , jednak ja nie miałem ochoty nikogo widzieć dzisiaj.

Pov.Lexy
Nie wiem dlaczego to zrobiłam. Nie wiem dlaczego pocałowałam Danny'iego . Po pierwsze byłam już pod wpływem alkoholu trochę , po drugie chciałam oderwać myśli od Marcina i po prostu sie w nim odkochać. Boje sie jednak że Marcin widział mój pocałunek z Ferrerim. Chyba tak bo do końca imprezy go nigdzie nie widziałam. Po zakończeniu imprezy postanowiłam pójść do Marcina i dowiedzieć się gdzie on jest. Na schodach spotkałam Błońskiego.
K : Lexy kurwa co ty znowu odpierdzieliłaś?
L : I'm sorry
K : Ty mnie przepraszasz? Idź lepiej Marcina przepraszaj. Wiesz co on teraz przeżywa?
L : Omg ! I don't know co we mnie wspiąło. Idę do niego.

Pukałam do drzwi Marcina. Nagle usłyszałam...

Hi guys 🖤 Co sądzicie o dzisiejszym rozdziale? Jak myślicie co usłyszała Lexy?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 21, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Lexy&Marcin - Miłość ponad wszystko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz