Kara aka soccer player

545 30 1
                                    

Pomysł: Kara jest piłkarką dobrze znanego klubu. Pewnego razu Lena przychodzi na jej mecz lecz niestety Kara zostaje mocno sfaulowana i musi być zdjęta z boiska na noszach.

Kara nie jest supergirl

- Cieszę się, że przyjechałaś na ten mecz. To mistrzostwa więc jest dla mnie ogromnie ważny
Odezwała się Kara patrząc na Lene. Stały one akurat przed wejściem na stadion. Lena miał a miejsce na samym dole trybun.

- Wiem, że są ważne Kara ale dobrze wiesz jak nie lubię patrzeć jak Cię faulują.
Mruknęła Lena mając ręce założone na klatce

- Wiem dlatego podwójnie to doceniam
Uśmiechnęła się szeroko po czym podeszła do swojej przyjaciółki i mocno ją przytuliła co Lena odwzajemniła

- Leć i wbij kilka bramek

- Postaram się
Zaśmiała się a potem zauważyła iż jej koleżanki z zespołu wychodzą z szatni. Od razu się do nich udała a Lena poszła na trybuny. Bardzo się martwiła o Karę i to już nieraz lecz zmusiła się by tu przyjść chcąc uszczęśliwić jej przyjaciółkę, zrobi dla niej wszystko. Dosłownie wszystko...

Lena zajęła swoje miejsce a Kara stanęła do hymnu. Niedługo potem podeszła do sędziego, jako, że była kapitanką zespołu, który losował strony. Po zdobyciu informacji gdzie grają, poinformowała zawodniczki i udały się na swoje miejsca.
Danvers była jedną z atakujących a do tego najlepszą dlatego nie dziwne było, że była najczęściej atakowana by odebrać jej piłkę. Bardzo musiała przez to uważać, bo nieraz już musiała zejść z boiska tak ją sfaulowano. Lena siedziała na trybunach patrząc się na swoją przyjaciółkę zestresowana. Kara akurat na nią spojrzała i się uśmiechnęła w jej kierunku na co Lena jej odmachała.

******

67 minuta gry. Drużyna Kary wygrywała dwa do jednego z przeciwnikami. Nadszedł moment gdzie Danvers miała piłkę przy nogach i dryblowała nią szybko pomiędzy innymi zawodniczkami lecz niestety jednej nie udało jej się sprawnie ominąć, bo została ostro potraktowana przez przeciwniczkę, która wjechała jej prosto w nogi. Kara przewróciła się i poturlała po murawie łapiąc się jedną ręką za obolałe miejsce na piszczelach natomiast drugą schowała swoją twarz czując jak łzy jej zaczynają przychodzić do oczu. Mecz od razu został zastopowany i bez wahania zawołano medyków, którzy biegli w stronę zawodniczki.
Lena stanęła i przyłożyła dłonie do ust będąc przerażona widząc co się stało. Czuła napływające łzy. Zawsze, zawsze gdy tylko to się działo Lena czuła jakby miała zaraz zemdleć ze strachu. Kara nie dała rady wstać z murawy i medycy położyli ją na noszach by wynieść ją za boisko aby mecz mógłby być dalej kontynuowany. Zanieśli ją  do klubowego lekarza który był na stadionie by przeanalizować co się dzieje i czy nic nie jest złamane. Lena jako, że jest przyjaciółką Kary i wszyscy ją dobrze znają, mogła zjeść do ambulatorium i wejść do środka

- Kara!
Krzyknęła i podeszła prawie że biegnąc do kobiety. Kara od razu spojrzała się na Lene mając załzawione oczy i mokre policzki. Miała już zdjęte getry i ochraniacze oraz buty. Jej nogi były bardzo czerwone i lekarz patrzył czy wszystko jest w porządku

- Boli jak cholera
Zapłakała do Leny, która złapała ją za rękę i mocno ścisnęła

- Dlatego nienawidzę tego gdy masz mecze. Dlaczego musisz być najlepsza? Jesteś zawsze celem
Powiedziała nie kontrolując swoich łez

- Przestań Lena, to mogło spotkać każdego a nie tylko mnie
Powiedziała i pokręciła głową. Wytarła swoje łzy i próbowała się opanować lecz to było ciężkie

"Supercorp One shots" || Supercorp ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz