#2. Palisz?

250 13 16
                                    

Łukasz
(MIESIĄC PÓŹNIEJ)

Pracuję już tutaj jeden pełny miesiąc.
Moja rutyna to wykonywanie wszystkich obowiązków z kartki.
Znam ją już na pamięć.

Z Markiem prawie w ogóle się do siebie nie odzywamy.
Poznałem też jego kolegę.
Nazywa się Błażej, niestety nie pamiętam owego nazwiska.

Dzięki niemu wiem, że Marek wcale nie jest taki jakiego przy mnie udaję.
Po prostu brakuje mu wsparcia innych osób.
Wiem też ważne informacje na temat Marka.
Ma on 16 lat i chodzi do szkoły.

Póki co ma wakacje, więc nie chodzi do tego budynku.

Razem z Hubertem zaczęliśmy nabijać się z osób shipujących nas.

- Łukasz! - przerwał moje myślenie Marek.

- Tak? - odparłem.

- Jedziesz ze mną i moimi znajomymi do Berlina? - zapytał.

- Nie będzie to problem?

- Nawet pozwalam ci wziąć twojego chłopaka - oparł się balustrade.

Porzuciłem dotychczasową wykonywaną mi pracę - sprzątanie komody.

- Nie mam chłopaka - zaśmiałem się.

- Wielki książę Wawrzyniak zdołał mnie ostatnio okłamać - powiedział szyderczo - z nikim nie spałeś?

- Daj spokój, to było miesiąc temu - podszedłem do niego - Zapytam Huberta czy będzie miał czas.

- Jedziemy tam na około tydzień, jeden z twoich kolegów jedzie na sto procent - zaczął schodzić w dół.

Który mój kolega może znać Marka?
Przecież my nie mamy wspólnych znajomych.
Oprócz tego Błażeja.

Wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do Huberta.
Wyjaśniłem mu po krótku sprawę z wakacjami.
Jak się okazało, miał dużo wolnego czasu.
Nie będę sam z wariatami.
Cieszyłem się bardzo z tej wiadomości.

Hubert to taka męska psiapsióła.
Nigdy nie zamienię go w rolę mojego chłopaka.
Może o tym zapomnieć i inni również.

Posprzątałem resztę chaty, usłużyłem blondynowi i tak skończył się mój dzień.

On się nie SKOŃCZYŁ, on się dopiero ZACZĄŁ.

Myśląc, że Marek już śpi odpaliłem aska aby sprawdzić, czy ktoś zadał pytania.
Nie umiałem oczom dowierzyć, gdy wyświetliło mi się konto z tylko jednym "pytaniem".

Było to konto anonimowe.
Ktoś zapraszał mnie do współpracy, na instagramie.

Ja jak to ja, musiałem sprawdzić czy by się opłacało.
Wstukałem nazwę i dałem opcję "napisz wiadomość".

Od: xlukaswawrzyniak
Do: K_M69

Siemka. Jestem tutaj dzięki twojenu pytaniu na asku.

Od: K_M69
Do: xlukaswawrzyniak

Nie mogę uwierzyć, że mi odpisujesz!
Wychodzę z założenia, że mnie nie znasz.
Na razie niech tak zostanie.
Będzie dobrze dla nas obydwóch :)

Od: xlukaswawrzyniak
Do: K_M69

Nawet nie przychodzi mi na myśl, kim mógłbyś być.
Możemy sobie kiedyś popisać jak chcesz.

Od: K_M69
Do: xlukaswawrzyniak

To najpierw ci opowiem o sobie a potem ty mi o sobie. Ok?

Nie zapomnij o mnie! | KxK Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz