IV "Głębia oczu"

11 0 0
                                    

*Tomek*

Obudziłem się rano po ciężkiej nocy ale co się dziwić miałem więcej pytań niż odpowiedzi a sama myśl że w szkole będę musiał spojrzeć w oczy Ali nie polepsza wizji tego dnia. Gorsze myśli miałem tylko na myśl o tym że spotkam Dawida na którego temat nie wiedziałem nic po za tym że znam jego imię a on moje

Wstałem rano jak zawsze i wykonałem wszystkie rutynowe czynności z wyjątkiem kolorów wyjątkowo poczułem potrzebę ubrania się w ciepłe kolory ku mojemu zdziwieniu miałem w szafie nawet kolorowe ubrania a nie tylko czarne czy szare - heh ja nawet nie wiem jakie mam ubrania- powiedziałem sam do siebie

Po dogłębnej analizie swojego wyglądu w lustrze stwierdzałem że kolorowe ubrania leżą na mnie tak.. Inaczej jednak nie zmieniałem zdania i zostałem w nich. Z wyglądem jak śmierć na wakacjach udałem się coś zjeść

Zszedłem na dół ubrany w fioletową koszulkę z różą na środku nie wiedzieć czemu ona mi się wydała najbardziej odpowiednia i do tego białe dżinsy. Kiedy dotarłem do blatu kuchennego w celu skonsumowania czegokolwiek przed szkołą pierwsze co usłyszałem to były słowa matki

-Hej skarbie.. oo jaka zmiana wizerunku nie pamiętam kiedy miałeś na sobie inny kolor niż czarny - powiedziała to z dużym szokiem ale ostatecznie śmiejąc się

-Taaa.. hej no tak wyszło a co to źle?- zapytałem z ironią wyczuwalna nawet dla głuchego

-Nie czemu to dobrze że ona ma na ciebie dobry wpływ- w tym momencie zbladłem no tak ona myśli że jestem hetero..

-Ee.. o czym mówisz? - mówiłem to ukrywając mój strach i zdziwienie zagryzając kanapkę

-No o twojej dziewczynie. Ale skoro nie chcesz to nie musisz mi mówić ale chętnie ją poznam- podeszła i pocałowała mnie w czoło na znak zrozumienia i pożegnania- Idę do pracy będę późno - dźwięk zamykających drzwi i zaraz po nich milion pytań. Jak jej powiedzieć że.. że jestem gejem..

Nie zważając na poranną sytuację wyszedłem z domu aby przeciwstawić się rozmowie która mnie nie ominie.. rozmowa z Alicją. Myślałem całą noc i ostatecznie chciałem jej unikać i w pierwszej kolejności chciałem porozmawiać z Dawidem. Nie lubię rozmawiać z nieznajomymi ale to była jedna opcja jaka widziałem jedyna żeby rozwiać moje wątpliwość. Był tylko jeden problem "co ja mam mu powiedzieć" zastanawiałem się nad tym całą drogę że nie zwróciłem nawet uwagi że jestem już na miejscu zobaczyłem Alicję idącą w moją stronę ale szybko wszedłem do szkoły próbując odłożyć tą rozmowę do czasu rozmowy z Dawidem nie mogłem przecież jej okłamywać ale też nie chciałem jej zranić

Idąc po schodach usłyszałem go jak z kimś rozmawiał nie wiedzieć czemu ale na samą myśl o nim dostałem gęsiej skórki a serce chciało wybiec i zrobić parę okrążeń dookoła szkoły. Kiedy wszedłem na piętro zobaczyłem Dawida rozmawiał z jakąś dziewczyną *no tak czyli jest hetero* po tej myśli byłem szczęśliwy że mogłem powiedzieć Alicji ale z jednej strony było mi żal znowu sobie wyobrażałem za dużo a ten widok rozwiał moje wątpliwość. Chciałem udać się pod sale przechodząc obok nich ale w momencie kiedy Dawid mnie zobaczył patrzył na mnie ale inaczej niż ktokolwiek nie wiedziałem co myśleć nagle Dawid przeprosił dziewczynę i podbiegł do mnie i kładąc rękę na ramieniu chcąc zwrócić moją uwagę

-Hejka Tomek- powiedział ochoczo i zbadał mnie szybko wzrokiem od góry do dołu - Fajnie wyglądasz do twarzy ci w ciepłych kolorach - mówiąc to poczułem ciepło na policzkach 

*Co się ze mną dzieję?!*

-Hej- mniej chłodne powitanie nie zraziło chłopaka - Dzięki myślałem żeby coś zmienić a najłatwiej zacząć od ubrań- patrzałem przed siebie unikając jego spojrzenia ale wiedziałem że spogląda na mnie czułem na sobie jego wzrok czułem jak mnie rozbiera wzrokiem

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 02, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niezwykły ChłopiecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz