Na szlak moich blizn dlonie połóż
By nasze palce spleść ku gwiazdom
Otwórz te rany, a potem ulecz
Aż wzór losu się nam ukaże
Z moich ramion uciekasz nad ranem.
Cierpka jak agrest, słodka jak bez, lecz ty jak słońca promienie cudowny jesteś
Chce śnić jasne loki
Błękitne oczy mokre od łez
Za muzyki śladem podążę w zamieć
I twoje serce odnajde
Przez gniew i smutek, stwardniałe jak kamień
Rozpale usta smacznego żalem
Nie wiem czy jesteś moim przeznaczeniem
Czy ślepy traf miłości nas związał?
CZYTASZ
«Cierpka jak agrest, slodka jak bez»
Poetryczyli moja luźna interpretacja ballad Jaskra, Priscilli i innych~ (tak naprawdę to odbiegłxm od pierwotnego zamysłu książki ale nie chciało mi się tego dodawać w opisie przez 2 lata:D) publikacja:29012020 start:25012020 koniec: 10122021 okładka: me