oryginalny tekst zmieniłam odrobinkę na cel tego wiersza
kochanie i kłótnie
Kochać cię nie przestałem kiedy nasze głosy podniosły się w kłótni
Oskarżanie, zaprzeczanie
Kiedy cię o zdradę Oskarżyłem, a ty na swe życie przysiegałeś, że byś mi tego nie zrobił, a Bogini Melitele tego świadkiem
Nie mogę b wyobrazić sobie świata bez ciebie
Jesteś dla mnie wszystkim co posiadam, nic nie dorównuje tobie
Radość i chaos, demony, z których jesteśmy stworzeni
Demony przeszłości radości nie zniszczy, chaos nas jedynie podzieli
Będę taki zagubiony, jeśli zostawisz mnie samego
Pustkę pozostawiłeś tylko po sobie gdy cię już nie zobaczyłem, zostałem sam
Leżąc nie podłodze
A kiedy oczy cię spotkały, twe nadgarstki szkarłatem się zajęły na drewnianej podłodzePrzyciągam cię, żeby poczuć bicie Twego serca
Serce przestalo bic, niegdyś tylko dla mnie, a teraz dla nikogo już
Słyszysz mnie kiedy krzycze: "proszę nie zostawiaj mnie"
To czego się bałem. Nie ma cię tu obok mego ciała na łożu zimnymZaczekaj nadal cię pragnę
"Zaczekaj, kocham cię"
Wróć, nadal cię potrzebuje
" Zbyt wiele ran mi twe dlonie i usta zadały"
Przysięgam kochać cię całe moje życie
~Nie dawaj pustych obietnic Geralcie~ odbija się codzien w mej głowie
Nie chce cię opuścić
Nie opuszczaj mnie gdy najbardziej cię potrzeba
Wiem, ze nie jestem wystarczająco silny
Siły by walczyć nie zdołam wykrzesać, nawet iskierki
Po prostu chce cię usłyszeć
Chce znów twój głos jedwabny usłyszeć
Mówiącego kochanie chodźmy do domu
W naszym domu będzie nam najlepiej, ukochany
Tak, po prostu chce cię zabrać do domu
CZYTASZ
«Cierpka jak agrest, slodka jak bez»
Poesiaczyli moja luźna interpretacja ballad Jaskra, Priscilli i innych~ (tak naprawdę to odbiegłxm od pierwotnego zamysłu książki ale nie chciało mi się tego dodawać w opisie przez 2 lata:D) publikacja:29012020 start:25012020 koniec: 10122021 okładka: me