Pudło było duże więc je otworzyłam i odrazu zaczęłam się dostałam.....
Biały stopień ( chodzi mi o takie coś dla dzieci ).
- nie będziesz musiała się wspinać - powiedział po między ze śmiechem
- no w sumie nie pomyślałam - powiedziałam też się śmiejąc - dzięki - przytuliłam się do mnie go
- ej ty masz moją koszulkę - powiedział już trochę poważnie
- tak - powiedziałam z bananem na twarzy
- co na obiad i gdzie są rodzice
- obiad musisz sam zrobić albo sobie coś zamówić a oni są w pracy jak zawsze
- a ty już jadłaś
- ta ale tylko płatki więc się nie najadłam
- no to ubieraj się jedziemy na jedzenie
- uuu daj mi 10 min a i jeszcze musimy zrobić zakupy mam prosiła
- spoko - poszłam do pokoju się ogarnąć więc się pomalowałam i ubrałam toI zeszłam na dół zobaczyłam brata w salonie przeglądał coś w tel
- gotowa
- no to jedziemy - powiedział wstając z kanapy. Jechaliśmy do jakiejś chyba knajpy trochę długo bo jakieś 30 min ale nam się nie nudziło bo śpiewaliśmy gadaliśmy gdy już dojechaliśmy weszliśmy i zamówiliśmy jedzenie ja sobie zamówiłam burgera i lemoniadę Dawid też burgera z colą, po zjedzeniu pojechaliśmy do sklepu, zrobiliśmy zakupy i wróciliśmy do domu. W sumie to umyłam się i przebrałam w piżamę poszłam spać.Dawid
Gdy wróciliśmy z Asią to napisałem do chłopaków czy podają. Gdy przyszli to graliśmy sobie na konsoli jedliśmy chipsy i piliśmy piwo. Czyli taki klasyk. Była już 4
- ej dobra idziemy spać - powiedziałem patrząc na zegarek
- spoko - gdyż ja mam w miarę duże łóżko i kanapę to ja i Filip spaliśmy na łóżku a Łukasz i Michał ma kanapie w sumie jak zwykle u mnie śpią.06. wrzesień. 2019r.
Dawid
wstałem z chłopakami i się ogarnęliśmy ja ubrałem to
Filip
Łukasz
Michał
Poszliśmy robić śniadanie, jesteśmy w kuchni zdecydowaliśmy że robimy naleśniki.
Joanna
Spałam sobie smacznie gdy nagle usłyszałam jakieś krzyki i jakby coś szklanego spada na ziemię więc nawet się nie ogarniam wyszłam w samej koszulce i majtkach wybiegłam z pokoju i pobiegłam na dół do kuchni
- co tu się dzieje - powiedziałam w szoku gdy zobaczyłam mąkę która była wszędzie w całej kuchni
- no taka mała kłótnia o mąkę i miskę powiedział Dawid ale widziałam ze wszyscy się na mnie patrzą jak bym nie wiem co
- a wy co się tak lampita nigdy nie widzieliście dziewczyny - powiedziałam że śmiechem Dawid już nie wytrzymał i się zaczęło śmiać a ja już nic nie mówiąc chciałam iść do pokoju się szykować do szkoły ale zatrzymał mnie czyjś głos ale nie wiem którego z nich
- za niedługo śniadanie - odwróciłam się w ich stronę i to powiedział chyba Łukasz tak chyba ma na imię nie wiem nie za dobrą pamięć jak chodzi o imiona i daty to jest dla mnie czarna magia. Uśmiechnęłam się i poszłam do pokoju wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się i pomalowałam ubrałam toi zeszłam na dół na szczęście było już posprzątane więc dobrze ja bym im nie pomogła pogadaliśmy i pojechaliśmy do szkoły ja poszłam go dziewczyn i poszłyśmy na lekcje. Wszystkie lekcje tak mi się dłużyły w sumie to spałam no ale było nudno pojechaliśmy autobusem do mnie do domu
- chcecie jeść - powiedziałam zdejmując buty
- no pewnie myślisz z śniadaniem się na jadłyśmy przez 8 godzin - powiedziała Anika. Weszliśmy do kuchni i zaczęłyśmy zrobić jedzenie po małej kłuni wyszło że robimy spaghetti gdy zjadłyśmy poszłyśmy do mnie do pokoju i zaczęłyśmy oglądać jakiś filmy
22.30
Leżałam już w piżamce i miałam iść spać gdy nagle Dawid wbiegł do mnie do pokoju i rzucił się na łóżko
- ej złaź
- mam info
- jakie
- mamy wolną chatę przez miesiąc
- fajniej - powiedziałam strasznie uśmiechnięta bo nie zawsze mama mi pozwalała zostawać sama w domu musiałam jeździć do dziadka
- noooo - pogadaliśmy jeszcze trochę i on poszedł do siebie a ja w końcu mogę iść spać
04:36
Obudziła mnie burza a idź się bardzo jej boje to zdecydowałam iść do Dawida bo zawsze jak jest burza to chodzie do mamy i tam śpię ale jej nie ma więc muszę iść do Dawida wzięłam telefon i wyliczyłam latarkę i poszłam do jego pokoju stoję nad jedno ludzkie i go budzie a ten nic więc go kilka razy szturchnęłam
- Dawid obudzi się
- hm - powiedział zaspanym głosem
- boje się - po tych słowach otworzył oczy
- chodzi tu - powiedział i się przesunął i zrobił mi miejsce koło siebie przytuliłam się i poszłam spać.Sorki za błędy
Jest 755 słów
Mam nadzieję że się podoba
Rozdziału będę się pokazywać raz w tygodniu w poniedziałki
Rozdziały będę się pokazywać PO 21♡
CZYTASZ
Tak Jakoś Wyszło Że Go Kocham
Teen Fiction3 przyjaciół nie rozstają się wogule Wszędzie razem