Olga POV
Ola zachowuje się bardzo dziwnie. Daje mi zupełnie sprzeczne sygnały. Tak samo jak z tą patelnią! Skąd niby miałam wiedzieć o co jej chodzi? A teraz nawet nie chciała się przytulić! Jest dla mnie oschła i nie miła, a ja totalnie nie wiem dlaczego.
- Chyba coś znalazłam, patrz!- Zobaczyłam w śmietniku coś długiego i czerwonego, co nadawało się do związania tej podróby. Nie zastanawiałam się dłużej co to i wyjęłam to ze śmietnika.Ola nie odpowiedziała, zamiast tego kilka łez spłynęło po jej policzku. Nie miałam pojęcia co się z nią dzieje, ale stwierdziłam, że lepiej będzie zostawić ją w spokoju. Zwłaszcza że wcześniej odrzuciła moje pocieszenie.
Sama jest sobie winna.Związałam tego głupiego klona i zakleiłam mu usta taśmą klejącą.
Ola POV
Gdy zobaczyłam pasek ze szlafroka Dominika zrozumiałam, że w tym wymiarze jest on moim byłym. Z przerażeniem osunęłam się na podłogę. Nie wiem właściwie czemu zareagowałam płaczem, w końcu to ja go zostawiłam. Ale jednak wybrałam się w tą podróż właśnie po to, żeby naprawić nasz związek, a teraz nic już z tego nie będzie. Czuję się podle. I jeszcze byłam wcześniej tak nie miła dla Olgi, a przecież ona chciała mi pomóc. Oh jestem złym człowiekiem.
- Olga ch-chodź proszę- Wybąknęłam przez łzy.
- No już wstawaj z tej podłogi- Powiedziała i podała mi rękę, żeby pomóc mi wstać. Złapałam za jej rękę i zobaczyłam na jej twarzy rumieniec. Modelka zrzuciła związane truchło z kanapy (nie zwracając uwagi na to że dziewczyna się już ocknęła) i usiadła tam razem ze mną.Olga POV
Ola zachowywała się na prawdę dziwacznie, ale przyznam że była nawet urocza. Skoro poprosiła no to musiałam się nią zaopiekować. Co prawda dalej nic nie rozumiem, no ale trudno. Nie wiem dlaczego, ale zależy mi żeby już przestała płakać.
- Zdaje mi się że wygrałam nasz zakład, hah.- Próbowałam ją troszkę rozbawić- Będziesz musiała zakładać tik toka.
- Wcale nie wygrałaś, bo mówiłaś że w innym wymiarze będzie inny rok, a jest ten sam.- Odpowiedziała i wskazała kalendarz wiszący na ścianie.
- Rzeczywiście. Kurde szkoda bo już chciałam zobaczyć twoje tik toki haha.- Odparłam. Soha się uśmiechnęła i wysmarkała w rękaw.
- Fuuuuuuuj!- Usłyszałam głos z klatki dla ptaków. Czy Dramcia przyglądała się temu wszystkiemu przez cały czas?! Wkurzyłam się. Wzięłam i wyrzuciłam przez okno zamkniętą klatkę z Dramcią.
- Sama się prosiła!- Wyjaśniłam napotykając na zaniepokojone spojrzenie mojej Olci.
CZYTASZ
wyprawa sohajo i alternatywki z top model
FanfictionOpowieść o tym jak Olga z top model, oraz Ola papuzia mama przedostały się przez czarną dziurę, bo chciały cofnąć się w czasie, ale nie udało im się, bo to jednak nie tak działa i trafiły do równoległego wymiaru w którym musiały zamieszkać.