Jestem już w liceum, może i z innymi osobami,ale przypały i tym podobne sytuacje w szkole,domu,czy też na chórze cały czas się zdarzają. Dlatego informuję,że z trochę innym składem, ale podobnie śmiesznym,może też cringowym będę zamieszczać tutaj zdarzenia. Także zapraszam.
Sytuacja 16
Lekcja fizyki
Profesor (wszyscy się go boją hah) mówił o czymś na lekcji i zjechał z tematu. Zaczął mówić o swoim dziadku.
-No mój dziadek uciekał z Syberii, Ruski go postrzelił ,kula wlotowa była takiej wielkości " tu pokazuje koncie kciuka*, a wylotowa takiej *tutaj robi kółko z palca wskazującego i kciuka*.
Potem mój dziadek był znowu postrzelony i również przeżył.Potem spotkał babcię "i tak o to sobie żył żył, aż mu się ZMARŁO".
Myśmy mieli takie WTF?! gdy powiedział to ostatnie zdanie ,ale i tak się zaśmialiśmy z jego doboru słów.+ Jeszcze na pierwszej lekcji ktoś pukał. Profesor krzyczy:
-" Wlazł";
po czym ja mówię do kolezanki:
- Ej stara gdyby tam była dyrektorka ,a nie jakaś randomowa uczennica to nie chcę wiedzieć co by się stało.😂
CZYTASZ
Moje Życie =Dziwne sytuacje
AcakBędę tu uwieczniać dziwne/śmieszne sytuacje ze szkoły.Zapraszam! Do napisania tej książki zainspirował mnie Wattpad i moja klasa.?