Rie zmęczona wróciła do domu i powoli zaczęła wchodzić na górę.
- I jak było?! - Usłyszała krzyk brata z salonu.
Zatrzymała się i chwilę milcząc, zawróciła, idąc do niego. Stanęła w drzwiach, a Oikawa od razu na nią spojrzał. Czekał, aż się odezwie.
- Było dobrze. - Uśmiechnęła się delikatnie.
- Oglądasz ze mną? - Zaproponował, wskazując dłonią na telewizor - Jest mecz.
- Jak ty wiesz co mi trzeba. - Zaśmiała się i odkładając torbę na bok, usiadła na kanapie obok brata.
Po kilku minutach oglądania dostała jednak wiadomość. Sięgnęła dłonią po teleofn i odblokowała go. Patrzyła chwilę w ekran z podniesionymi brwiami.
Iwaizumi :
Co ty na to, żeby jutro wieczorem poćwiczyć?
Zgryzła wargę i zastanowiła się chwilę. Jednak po chwili wystukała krótką wiadomość i powróciła do oglądania meczu.
Rie :
Pewnie.
Iwaizumi leżący na łóżku odczytał odpowiedź i czuł, jak jego serduszko wybija szybszy rytm. Uśmiechnął się do siebie i zakrywając lekko zarumienioną twarz, westchnął błogo.
~
- Dzień dobry, Hajime. - Powitała go Rie, gdy chłopak wszedł do ich domu - Trafiłeś akurat na śniadanie.
Dziewczyna stała przy blacie w krótkich spodenkach i luźnej koszulce, mieszając coś na patelni.
Czarnowłosy usiadł przy stole i w ciszy, obserwował brązowowłosą, która kręciła się po kuchni.
- Chcesz coś do picia? - Odwróciła się przez ramię, spoglądając na przyjaciela.
- A co proponujesz?
- Kawa, herbata, mleko, sok...Chyba mamy jabłkowy i pożeczkowy... - Uśmiechnęła się miło.
- Porzeczkowy.
Kiwnęła głową i wyciągnęła z szafki szklankę, jednak musiała przez to stanąć na palcach. Wyciągnęła szklankę i po nalaniu do niej napoju, postawiła ją przed siatkarzem.
- Dziękuję.
Niedługo potem na dół zszedł zaspany Tooru, mający na sobie jedynie spodnie dresowe. Przetarł twarz, a gdy wszedł do kuchni, nie był jakoś szczególnie zaskoczony obecnością Iwaizumiego.
- Co robisz dobrego do jedzenia? - Spytał szatyn, zaglądając siostrze przez ramię.
- Nic dla ciebie, lamusie. - Zaśmiała się i odepchnęła go na oślep.
Oikawa jedynie fuknął pod nosem i usiadł przy stole na przeciwko Hajime. Tooru spojrzał podejrzliwie na swojego przyjaciela i pokazał na niego dyskretnie palcem.
- Ty coś przede mną ukrywasz, Iwa-Chan. - Szepnął, by Rie tego nie usłyszała.
Iwaizumi udawał, że nie ma baldego pojęcia o co może mu chodzić, więc nawet tego nie skomentował.
~
- Dobry blok, Rie! - Krzyknęła do niej Matsukawa, gdy brązowowłosa opadła na stopy.
Oikawa spojrzała na piłkę wbitą w parkiet, a potem delikatnie podniosła wzrok na koleżankę ze swojej drużyny.
Tym razem to ja będę śmiać się ostatnia.
Odwróciła się i odeszła od siatki, co zdenerwowało szarowłosą jeszcze bardziej. Rie przeszła obok Matsukawy i przybiła z nią piątkę.
CZYTASZ
Nieosiągalna || Iwaizumi Hajime (zawieszone)
Romance" - Nie lubię tego, że jesteś ode mnie wyższy. - Uwierz mi, jest w tym zaleta. - Niby jaka? - Bo kiedy cię przytulam, możesz być bliżej mojego serca, które bije tylko dla ciebie... - To chore, wiesz? - Miłość jest chorobą, a ja się nią zaraziłem. T...