Depresja

23 5 0
                                    

Szybujemy na wietrze.
My dzieci współczesności.
Czasem spadamy w odchłań,
Szyderstwa i złośliwości.

Czasem wzbijamy się w górę,
I jesteśmy ponad chmurami.
Jesteśmy szczęśliwi,
I śmiejemy się oczami.

Czasem uciekamy.
My świata ciekawi.
Bo czasem nas to życie,
Tak bardzo rani.

Czasem biegniemy,
A w oczach mamy łzy.
Bo nie możemy znieść że drugi człowiek,
może być tak bardzo zły.

Jesteśmy dziećmi.
Które chcą być kochane.
Szukamy akceptacji.
Bo jesteśmy niechciane.

Jesteśmy dziećmi.
Które raz są wyżej, a raz niżej.
Mają depresję.
I potrzebują by ktoś był bliżej.

Życie pisane proząOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz