Bad Boys go to hell (Zawieszone)

Pierwsze spodkanie

Obudziłam się rano,nie mogłam w to uwierzyć cały czas śnił mi się ten chłopak.Jess otrząśnij się przecież to Bad Boy.Ale nie rozumiem jednego czemu on się do mnie uśmiechnął!
No nic muszę jak najszybciej przestać o nim myśleć.

Wstałam z łóżka i postanowiłam ubrać się troche inaczej niż zwykle.Postawilam na lekki makijaż,rozpuściłam włosy i je lekko zakręcilam lokówką.Ubrałam czarny top,kabaretki z jeansami,superstary oraz okulary zerówki.Bardzo lubiłam w nich chodzić.

Kiedy szłam do szkoły usłyszałam straszne dzwięki dochodzące z ciemnej uliczki.Niestety ciekawość wzieła górę i poszłam natychmiast sprawdzić co się tam dzieje.W oddali zobaczyłam starszego mężczyznę i jego kumpli.Wyglądało na to że się kłócili.Podeszłam bliżej i to był mój błąd.Zobaczyli mnie i zmierzali w moim kierunku.Myślalam że już po mnie ale wtedy poczułam czyjąś dłoń chwytającą moją i pociągającą mnie do siebie.Niepewnie się odwróciłam i ujrzałam tego słynnego Bad Boya Kevina.

-Spokojnie zaufaj mi i szybko choć zanim nas złapią!

Nie mogłam w to uwierzyć.Trochę się bałam ale mimo tego pobiegłam za nim.Gdy już uciekliśmy uśmiechnął się i spytał

-Nic ci nie jest a wogóle jestem Kevin.

-Nie nic,dziękuje ja jestem Jess

-Czemu wszyscy uważają cię za Bad Boya?

-Nie twój interes!

Chyba go wkurzyłam,bo aż sobie poszedł.No trudno boję się pomyśleć co było by gdyby Kevin się nie zjawił.Może jeszcze uda mi się kiedyś z nim pogadać.

Zauważyłam że jestem spóżniona 15 minut.Muszę jak najszybciej dostać się do szkoły,bo pani Moofin będzie totalnie zła.
Po 7 minutach drogi dotarłam pod klasę.Niestety pani Moofin zobaczyła jak wchodzę i kazała mi zostać po lekcjach.No trudno pomyślałam.Gdy lekcje dobiegły końca poszłam do sali nr 12 ale okazało się że nie tylko ja mam karę.Chłopak w różowych włosach siedział przy oknie i wpatrywał się w spadające krople deszczu.Chciałam wejść jak najciszej ale podłoga musiała zaskrzypić i Kevin mnie zobaczył.Uśmiechnął się znów i pokazał ręką żebym usiadła koło niego.Gdy podeszłam powiedziałam

-Kevin słuchaj nie chciałam cię wcześniej urazić.

Nieodpowiedział ale dał mi do zrozumienia że przyjął przeprosiny.Pochwili usłyszałam jego piękny głos

-Słuchaj może opowiesz mi coś osobie?

-Okej ale jeśli ty później też to zrobisz.

Chwilę się zastanawiał ale wkońcu zgodził się.

-A więc mam na imie Jess jak już zapewne wiesz mam 17 lat moja przeszłość nie jest kolorowa.Mój ojciec trafił do więzienia jak miałam 8 lat za liczne zabójstwa.Był alkocholikiem i częstko widziałam jak bił moją mamę.Ale teraz naszczęście wyprowadziłyśmy się z Los Angles i mogłam zacząć nowe życie.

-Współczuje ci

-Nie trzeba,a teraz twoja kolej opowiedz mi coś o sobie

XXXXXXXXXXXXXXXX

Hejka jak wam się podoba ta seria??
Książka będzie się dopiero rozkręcać a rozdziały postaram się wstawiać często😄😄