Zestresowany San biegł przez szkolny korytarz, zupełnie nie zwracając uwagi na uczniów, których potrącał po drodze.
Musiał znaleźć Mingiego jak najszybciej, w końcu to przewodniczący szkoły i na pewno zna jakiegoś Wooyounga. Gorzej, jeśli jednak nie.
Przy sali gimnastycznej ujrzał wreszcie rudą czuprynę i wnioskując po tym, jak wysoka jest ta osoba, był niemal pewien, że to właśnie Song.
Przebił się przez ostatnią grupkę uczniów i westchnął cierpiętniczo, napotykając swojego przyjaciela znowu pożerającego twarz swojego chłopaka.
Chrząknął więc, dając znak o swojej obecności, na co obaj niechętnie odsunęli się od siebie i spojrzeli na niego zdezorientowani.
— Wybacz, że przerywam wam posiłek, ale potrzebuję na chwilę tego rudego durnia — szatyn uśmiechnął się na to nieśmiało.
— Co tam Ci potrzeba, Sannie? — zapytał, skupiając swoją uwagę na niższym chłopcu. Oparł się o szafkę i spojrzał przelotnie na telefon, aby sprawdzić godzinę — Streszczaj się kochaniutki, za pięć minut zaczyna się lekcja.
Choi nie do końca wiedział jak ubrać całą historię w słowa tak, aby było to zrozumiałe, lecz zarazem nie wygadał się, że czytał czyjś pamiętnik, bo Mingi pewnie by go zjadł za to.
— Znasz może jakiegoś Wooyounga? — odparł, przegryzając nerwowo wargę.
— Chyba tak — odpowiedział rudowłosy po chwili namysłu — Tylko nie pamiętam jego nazwiska. Yunho? — spojrzał na swojego chłopaka.
— Jung. O ile mówimy o tym samym Wooyoungu — powiedział, patrząc to na jednego, to na drugiego.
— Nie wiem, jak on ma na nazwisko. Potrzebuje znaleźć jakiegoś Wooyounga i wiem tyle, że chodził kiedyś z jakimś typkiem, którego imię zaczyna się na S — wymamrotał na jednym wdechu.
— Seonghwa? — Mingi spojrzał na swojego chłopaka, jakby chcąc się upewnić, że to o niego chodzi.
— Tak! — krzyknął San — Właśnie o niego mi chodzi.
— Czyli mówimy o tym samym Wooyoungu — zaśmiał się Jeong — Chodź ze mną, zaprowadzę Cię do niego.
— Dziękuję — szatyn pożegnał się z ukochanym krótkim buziakiem, po czym razem z młodszym ruszyli w tylko im znanym kierunku.
CZYTASZ
SUICIDE NOTE | woosan ✔
Fanfiction━ Gdzie San wiódł spokojne życie, dopóki jego codzienności nie zakłócił dziwny zeszyt i jego tajemniczy właściciel. ━ -- pairing: woosan side: yungi ▶2020