Czasami zastanawiam się, dlaczego jeszcze mnie nie zostawiłeś. Dajesz mi tak wiele, a ja w zamian prawie nic. Dzisiaj znowu na ciebie nakrzyczałem, nawet nie wiem z jakiego powodu. Ty jedynie siedziałeś w kącie i patrzyłeś na mnie tymi swoimi błyszczącymi oczami. Twój wyraz twarzy był spokojny, zupełnie jakbyś był gdzieś indziej. A ja krzyczałem, płakałem, rzucałem przedmiotami po całym pokoju. Znowu miałem napad, a ty cały czas ze mną byłeś.
Kiedy się uspokoiłem i wyczerpany upadłem na podłogę, ty tylko do mnie podszedłeś. Objąłeś mnie swoimi chudymi ramionami i zamknąłeś w ciepłym uścisku. Uścisku, który dawał mi poczucie bezpieczeństwa. Uścisku, który zawsze dawał mi nadzieję na lepsze jutro. Szkoda, że historia lubi się powtarzać.
CZYTASZ
can i get a kiss? ➵ markhyuck
Fanficgdzie lee donghyuck nie wyobraża sobie życia bez swojej drugiej połówki, marka lee ↳ completed