4.

351 11 0
                                    

Luna jadąc z zamówieniem zderza się z Matteo.

- Uwaga! - krzyczy i wpada na chłopaka.

- Hej, hej! Uważaj, jak jeździsz.

- Krzyczałam uwaga!

- Tak, tak. Jasne - kiwa głową chłopak.

- Poza tym, zajechałeś mi drogę!

- Ja? - śmieje się nastolatek. - A może chciałaś się ze mną zderzyć? - zbliża się do Luny i ją okrąża.

- Że co, proszę? - spogląda na niego. - Słuchaj, na prawdę nie mam ochoty się z tobą zderzać.

- Na pewno? Bo wiele dziewczyn właśnie by chciało - uśmiecha się zadziornie.

Luna zakłada ręce na klatkę piersiową.

- Ach, tak? A to niby dlaczego?

- No popatrz - wskazuje na siebie, a Luna wybucha śmiechem.

- Jestem w pracy - kręci głową.

- Tak? A jakiej?

- To nie twoja sprawa - odjeżdża.

- No ale chcę złożyć zamówienie! - krzyczy z uśmiechem. - Powiedz chociaż, jak masz na imię!

~Sezon 1 odcinek 1

✓Soy Luna - CytatyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz