Wrzucił do torby telefon,
A różę chwycił w dłoń.Poprawił sznurowadła, a nogi zaczęły coraz bardziej przyśpieszać w celu trafienia na przystanek. Nie mógł się doczekać, by zobaczyć ten rozrastający się, zadbany kwiat - któremu co dzień wyrywał chwasty i pielęgnował.
Na własne oczy widział jak Jeongguk z dnia na dzień coraz bardziej kwitł.
Czternastoletni chłopiec stanął na palcach patrząc na rozkład jazdy, ciesząc się z powodu prawdopodobnego, szybkiego przybycia jego autobusu, by jak najszybciej spotkać się z jego kwitnącą latoroślą.
Deszcz co prawda zaczął mu płynąć po policzkach, lecz ten tylko uchronił różę w materiale swojej bluzy kierując się do tego tak znanego domu, otoczonego zimnym powietrzem, ale za to ciepłą i przyjemną wonią jego najpiękniejszej rośliny. Piękniejszej od róży, którą trzymał w dłoni.
I wtedy zobaczył chłopca z mokrymi włosami, który stał samotnie na werandzie.
Wciąż z tymi samymi błyszczącymi oczami,
Wciąż z tym samym nieśmiałym uśmiechem,
Wciąż z tymi samymi marzeniami.Wciąż z chęcią zostania zawsze przy Taehyungu.
CZYTASZ
The Glow Of Sunny Love. kth&jjg
Fanfictionᴅᴢɪᴇ̨ᴋᴜᴊᴇ̨ ᴢᴀ 100 ᴏʙsᴇʀᴡᴜᴊᴀ̨ᴄʏᴄʜ! ᴛᴀᴇʜʏᴜɴɢ ɪ ᴊᴇᴏɴɢɢᴜᴋ ᴄʜᴄɪᴇʟɪ ᴛʏʟᴋᴏ ᴜᴄɪᴇᴄ ᴏᴅ ᴅᴏʀᴏsᴌᴏśᴄɪ... ᴛᴏᴘ!ᴋᴛʜ;ʙᴏᴛᴛᴏᴍ;ᴊᴊɢ;ғʟᴜғғ;ғʟᴜғғ;ɪ ғʟᴜғғ