𝚛𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊ł 𝚙𝚒𝚎𝚛𝚠𝚜𝚣𝚢 ღ

971 17 21
                                    

...

Wstałem dziś lewą nogą..wszystko mnie bolało,każda część ciała.
Każda.

Spojrzałem w lustro.
Zobaczyłem tam niebieskookiego chłopaka,z czarnym chaosem na głowie.

Często załamuje się nad tym jak wyglądam,jestem okropnie zakompleksiony (istnieje takie słowo?)

Ale dzisiaj patrząc w lustro czułem szczególne obrzydzenie.
To co w nim widziałem nie podobało mi się,chciałem to zmienić.

Przymknąłem oczy,po czym postanowiłem nalać wody do wanny.
Od dwóch lat jestem w toksycznym związku,z chłopakiem..
Uh
Może się przedstawię?

Hej,mam na imię Billy,nie nawidzę tego imienia,ale przejdźmy dalej.
Mam 18 lat,w wieku 16 postanowiłem rzucić wszystko dla chłopaka.

Tego który teraz tak bardzo mnie krzywdzi.

Dałbym wszystko aby cofnąć czas.

Uciec od teraźniejszości.

Moje policzki i nos pokrywają piegi,i to chyba jedyna rzecz którą w sobię lubię,wyglądają według mnie uroczo...
Moje uszy są przekute,chciałem mieć tunel ale..już po prostu nie chcę.

Mam kruczoczarne włoski,które często są w artystycznym nieładzie i
niebieskie,kiedyś świecące,teraz  puste oczy..Mam je po matce,bardzo za nią tęsknie ale duma nie pozwala mi wrócić.

Interesuje się modą,ale sam nie ubieram się jakoś ciekawie,zazwyczaj jeansy i trochę za duża bluza,lub biała koszulka a pod nią bluzka z długim rękawem.

Maluję się,kocham to robić ale tylko gdy go nie ma w domu.

Ah..nie wspomniałem jeszcze chyba o moim chłopaku..Ma na imię Danny..jest uroczy,idealny.
Ma śliczne zielone oczy,i idealne,pomalowane na kolor biały,włosy które opadają mu na twarz.

Ma mnóstwo znajomych,jest bogaty i strasznie się przepracowuje.
Pamiętam kiedy jeszcze było dobrze.
Kiedy był inny.
Kiedy był nie zepsuty.

Każdy się już pakował a ja pisałem jeszcze notatkę.

Kiedy skończyłem,otworzyłem plecak by schować książki.
W tym momencie chłopak który przechodził obok zatrzymał się.

-Przepięknie pachniesz!

-S-słucham?

Jestem bardzo nieśmiały, więc chłopak zawstydził mnie.

-Czuje od ciebie kwiaty..Czy to są fiołki? Pachną bosko!-zdaje się że był bardzo podekscytowany.

-Dziękuje,spędzam dużo czasu przy kwiatach a szczególnie przy fiołkach,to miłe że tak mówisz.

Czy naprawdę tak bardzo podobał mu się mój zapach skoro okazało się że nienawidzi kwiatów? Boli mnie to że nie chce mieć nic wspólnego z kwiatami..

-Wróciłem!

Uslyszałem głos mojego ukochanego.
To miała być niespodzianka, mnóstwo kwiatów w pokoju..ozdoby.

-Hej,chodź tutaj!

Kiedy przekroczył próg drzwi,oczy mu sie rozszerzyły a brwi przybliżyły się do siebie.

-Oszalałeś?! Co to tu do chuja robi?!

To był pierwszy raz jak podniósł na mnie głos.

A potem było coraz więcej.
I więcej.
I zanim zorientowałem się co mnie czeka,utknąłem w jego pułapce.

Nie mogę z nim zerwać,za bardzo go kocham.

A jednak boli mnie to,że dla niego jestem tylko zabawką.

 𝕤𝕡𝕠𝕥𝕜𝕒𝕛𝕞𝕪 𝕤𝕚ę ღ BOY X BOY ღ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz