Rozdział 6

263 19 48
                                    

Od ostatnich wydarzeń minął tydzień

~~ Pov. Narukii ~~

Odkąd uświadomiłam sobie, że jest cień szansy na to iż zakochałam się w Saikim to ciągle o tym myślę. Nie wiem co się ze mną dzieje, siedzę sobie w klasie.

* * *

No nareszcie jest przerwa obiadowa idę w kierunku stołówki.

~~ Pov. Saiki ~~

Właśnie próbuje w spokoju zjeść obiad szkoda, że się nie da. Czemu się nie da? No cóż...

Po pierwsze Nendou ciągle mnie zaczepia i gada do mnie dziwne rzeczy.

Po drugie Teraushi ciągle się koło mnie kręci i chce abym ją zaprosił do stolika.

Po trzecie naokoło jest mnóstwo ludzi więc słyszę myśli wszystkich naokoło.

Właśnie zauważyłem jeden wolny stolik siedziała tam tylko jedna osoba Narukii uśmiechnąłem się pod nosem. Ta dziewczyna jest słodka. O czym ja znowu myślę?! Narukii mnie zauważyła.

Chcesz się dosiąść? - pomyślała, a ja kiwnąłem twierdząco głową i podszedłem do jej stolika.

Jedliśmy sobie nasze bento w miłej atmosferze. Lecz nagle do naszego stolika podszedł Toritsuka i zaczął się niebezpiecznie zbliżać do Narukii. Zdenerwowałem się niech ten zboczeniec zostawi niewinną dziewczynę w spokoju.

Spojrzałem na niego groźnie, a ten zaczął sobie ze mnie perfidnie kpić. Debil jeden.

Hehe i tak nic mi nie zrobisz nie użyjesz mocy przy niej ale muszę przyznać, że niezłą wychaczyłeś jej mudurek opina się tam.....

NIESTETY Toritsuka nie mógł dokończyć swoich zboczonych myśli gdzyż użyłem na nim mocy. Patrzył na mnie z przerażeniem, a Runii spojrzała na mnie z wdzięcznością.

~~ Pov. Narukii ~~

Kusuo przepędził tego zoboczeńca i bardzo dobrze. Uśmiechnęłam się do niego z wdzięcznością co ten ku mojemu zdziwieniu odwzajemnił. Z tego co zauważyłam to nie robi tego często.

Wyglądał uroczo...

- Chodźmy - mruknąłem - bo znowu spóźnimy się na lekcje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Chodźmy - mruknąłem - bo znowu spóźnimy się na lekcje. Już było za dużo wagarów - widząc minę Saikiego zachciało mi się chichotać.

Co ten chłopak ze mną robi!?

Z wesołym uśmiechem i burzą myśli poszłam z Saikim do klasy na kolejną baaardzo nudną lekcje. Może namówię go na jakiś spacer po szkole....

Życie lubi Nawywijać Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz