Rozdział 7

298 20 13
                                    

~~Pov. Narukii ~~

Udało mi się namówić Saikiego na spacerek po szkole i zapoznanie się z miastem. Już nie mogę się doczekać siedzę w ławce za 30 minut skończy się nasza ostatnia lekcja ugh. Ja już nie mogę wysiedzieć.

~~ Pov. Saiki ~~

Słyszę to podekscytowanie w myślach Narukii. Chyba ZNOWU uśmiecham się pod nosem.

Czemu za każdym razem gdy widzę tą dziewczynę moje serce zaczyna tańczyć z radości?

Czy to jest to co ludzie nazywają zakochaniem?

Ugh gubię się we własnych uczuciach.

PO LEKCJACH

~~ Pov. Narukii ~~

Jestem taka podekscytowana nie wiem czemu ale czuję, że będzie super.

Spędzę czas z osobą którą darzę uczuciem

Spojrzałam w kierunku wyjścia że szkoły tam stał Saiki otoczony przez swoje kółko różańcowe.

Nagle usłyszałam w swojej głowie jego głos mówiący pomocy.

Nie lubię tych idiotow z klasy no ale Saikiemu pomogę.

Podeszłam do nich powoli i nic nie mówiąc wzięłam Saikiego za rękę.

~~Pov. Saiki ~~

Usłyszałem myśli Narukii

Udajemy parę wtedy się odczepią zaufaj mi.

Kiwnąłem do niej głową.

Ona POCAŁOWAŁA mnie w policzek. Poczułem się dziwnie tak nienaturalnie przyjemnie.

Od razu zauważyłem, że Teurashi odchodzi odemnie obrażona. Westchnąłem z wyraźną ulgą. Za nią poszła połowa ludzi otaczających mnie. Narukii wtedy zaczęła swoją gadkę szmatkę po czym powoli odciągnęła nas od tych ludzi.

Spojrzała na mnie i zapytała

- Idziemy na galaretkę kawową?

Boże co za dziewczyna kocham ją t-to znaczy wcale nie.

"tak wiesz, że galaretki to ja nie odmówię"

Skip Time ~

Wychodzimy właśnie z cukierni zjadłem dosyć sporo galaretki. BOŻE kocham to.

Spojrzałem na moją towarzyszkę też była wesoła.

Znowu usłyszałem, jej myśli

Czemu do jasnej cholery tak podoba mi się jego uśmiech głupie uczucia!

Stanąłem jak wryty ja jej się podobam!

I co ważniejsze udało jej się to dosyć długo ukrywać.

Spojrzała na mnie

- Słyszałeś prawda - zapytała zawstydzona

"Tak i chyba muszę Ci coś powiedzieć"

Spojrzała na mnie lekko zarumieniona

-um spoko

Czemu ja się w nim zakochałam?! On mnie na sto procent nie kocha.

- Nie bądź tego taka pewna - powiedziałem to normalnym głosem.

Spojrzała na mnie jakby zobaczyła ducha już była cała czerwona.

- Ty... - nic więcej nie była w stanie wykrztusić

Jeju jaki on ma śliczny głos słyszę go pierwszy raz, a już chce słyszeć go zawsze. Co ja mam powiedzieć.

Położyłem jej palec na usta zmniejszając przy tym nasz dystans.

- Nie musisz nic mówić - szepnąłem jej do ucha - ja i tak zrozumiem.

Znowu się uśmiechnąłem.

- Dziękuję - wyszeptała Narukii

Spojrzałem na nią jeszcze raz po czym delikatnie połączyłem nasze usta. Jeju nie wiem co ona ze mną robi jej usta są takie miękkie i smakują kawą.

Ja ją normalnie kocham.

Oderwałem się od niej spojrzałem na nią z lekkim uśmiechem.

- Kocham cię - usłyszałem to ze swoich ust

CHOLERA co ja robię

Ale ona powiedziała słowa, które całkowicie zmieniły moje życie.

- Ja ciebie też

Życie lubi Nawywijać Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz