8 ,,Na pewno go kocham?"

444 19 4
                                    

 < Uwaga! 18+>

Pers. Tom

  Po skończonym seansie posprzątaliśmy i poszliśmy na górę. Tord powiedział, że idzie się wykąpać i, że mam poczekać. Ja jako prawdziwy facet, poczekałem... Nie no żartuje, wziąłem ciuchy i poszedłem do łazienki. Drzwi były otwarte no to wszedłem z buta. Tord spojrzał się na mnie wystraszony i zatopił się bardziej w wodę.

   - T-Tom! wyjdź!

   - Nie >:3

  Rozebrałem się, odłożyłem ciuchy na pralkę i spojrzałem na Torda. Widziałem jak się patrzał na mojego 'przyjaciela' z otwartą buzią.

   - Co się tak patrzysz? podoba się?( ͡° ͜ʖ ͡°)

   - Co? n-nieee

   - Tak tak jasne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  Wszedłem do wanny i usiadłem przed Tordem. Był cały czerwony.

   - Co się tak czerwienisz słodziaku?

   - Co? nie! nie jestem czerwony.

   - Właśnie widzę.

  Wziąłem pianę na rękę i dmuchnąłem mu w twarz. Piana zaczepiła mu się na włosach i trochę na twarzy, ten za to się zemścił i chlapnął mnie wodą. Zaczęliśmy się "bawić" chlapiąc się wodą. Gdy Tord myślał, że tu już koniec, przybliżyłem się do niego, dałem buziaka w policzek i złapałem go za biodra, przyciągnąłem go do siebie i posadziłem go na sobie. W ogóle nie stawiał oporu. Wyglądało jak by to chciał. Nagle poczułem lekki słodki i podniecający zapach, wiedziałem, że to od Torda.

 Pers. Tord

  Usiadłem na Tomie. Nie wiem czemu, ale podobało mi się i to bardzo. Zrobiło mi się gorąco i trochę słabo. Dlaczego dzisiaj?! Widziałem po Tomie, że wie o co chodzi. Wstał ze mną na rękach, postawił na ziemi i wytarł ręcznikiem. Nie miałem siły stać, więc oparłem się o zlew. Było mi coraz bardziej gorąco i już nie mogłem wytrzymać. Upadłem na ziemię. Tom szybko podbiegł do mnie i podniósł.

   - Tord? wszystko ok?

   - G-Gorąco mi, nie wytrzymam...

  Tom wziął znów mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju. Położył mnie na łóżku i pocałował.

   - Tord pomóc ci?

   - TAK!

   - Na pewno? 

   - Tak! proszę

  Zaczęliśmy się namiętnie całować. Tom złapał mnie za penisa,  zaczął go macać i poruszać ręką w górę i dół, ale mnie to nie zaspokoiło. Przybliżyłem miednicę Toma do mojej i włożyłem jego, już stojącego, penisa w siebie. Odczułem wielką ulgę, ale i tak to było nic. Tom poprawił się wchodząc jednocześnie głębiej. Zajęknąłem. Był duży, ale nie na tyle żeby mnie rozsadzić. Zaczął się ruszać, bolało mnie i to bardzo. Zacząłem syczeć z bólu i klepnąłem Toma w plecy na znak żeby przestał. głosy

   - Co się stało? 

   - B-boli...

   - Oj przepraszam, daj mi znać kiedy mogę się ruszać.

  Chwile przeczekał, ale  końcu dałem mu znak, że może. Znów zaczął się ruszać tylko, że delikatniej niż wcześniej. Było wspaniale.

   - mmmm~ sz-szybciej~ ahhh~

   - Już się robi~

  Tom, jak na zawołanie, zaczął się ruszać szybko i coraz bardziej szybciej. Jęczałem zadowolony w niebo głosy. Czułem jak mi już lżej, wytknąłem język i z uśmiechem jęczałem. Tom za to patrzył mi w oczy a czasem na dół. Po chwili położył się na mnie i zaczął jeszcze szybciej się ruszać. Jęczałem na cały dom. W końcu doszedłem a Tom wyszedł ze mnie, poruszał ręką i spuścił się na mój brzuch. Tom położył się obok mnie i pocałował w policzek a później poszedł po papier i wytarł mnie. Nie miałem kompletnie siły. Gdy Tom skończył położyłem się na boku i już chciałem usnąć, ale szanowny Tom mi przeszkodził.

   - Ej! Dlaczego się ode mnie odwróciłeś?

   - Jestem zmęczony... chce iść spać.

   - Ok, ja idę ogarnąć w łazience bo jest pełno wody na podłodze.

   - Mhm

  Tom poszedł do wcześniej wymienionego pomieszczenia a ja zostałem sam. Tak jakoś mi przykro było, że poszedł. Wstałem, ubrałem bokserki i bluzkę i poszedłem do łazienki. Akurat wylewał wodę z wanny, oparłem się o futrynę i parzyłem na niego, był w samych bokserkach... bosz, ale on boski taki muskularny a ja? same kości i skóra ;-;. Odwrócił się w moją stronę i uśmiechnął się do mnie.

   - A czy ktoś nie chciał iść spać?

   - Nadal chce, ale z tobą

   - Hehe dobrze, ale muszę tu posprzątać.

   - Może ci pomóc? 

   - Eh no dobrze. Przynieś mopa i wytrzyj tą wodę, a ja wstawie pranie.

  Jak powiedział, tak zrobiłem. Poszedłem ma dół po mopa, który był w takim jak by kantorku i wróciłem z nim na górę do łazienki. Tom wstawiał pranie a ja zacząłem wycierać podłogę. Gdy już kończyłem, bo dużo tej wody nie było, Tom przytulił mnie od tyłu i pocałował w szyję. Zaśmiałem się bo trochę łaskotało, poprowadził mnie do zlewu i oparł o niego, ocierając się swoim penisem o mój tyłek. Wypiąłem się jeszcze bardziej jednocześnie ruszając tyłkiem. Chwile tak porobiliśmy, po czym Tom poszedł do swojego pokoju a ja kończyłem podłogę. Skończyłem podłogę i poszedłem do pokoju, oczywiście Toma. Akurat ubierał bluzkę. Chyba usłyszał mnie bo się szybko odwrócił i uśmiechnął. Ja za to się położyłem na jego łóżku i przykryłem kołdrą. Tom dołączył i przytulił mnie od tyłu. 

   - Dobranoc, kocham Cię~

   - Ja ciebie też Kocham

Zasnąłem z myślą, czy napewno kocham?

___________________________________________________________

No hejka Tordziki!

Kolejny rozdział za nami! mam nadzieje, że się podoba ;-;

Z góry przepraszam za 18+ jeżeli nie wyszło xd

 Co do nowej książki

Powstanie ona na 100% Możliwe, że od poniedziałku albo środy, mam już szczegółowe plany co do niej, tylko myślę nad tytułem ^^'.

To wszystko

Do usłyszenia! <3



Trzech na jednego [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz