Bad Boy [Dylmas]

✈︎ Rozdział Dziewiąty ✈︎

Perspektywa Dylan

Dzisiejszym dniem była sobota. Boski dzień w którym nie trzeba był iść do szkoły.

Jednak dziś nie mogłem zobaczyć Tommy'ego i to był minus.

Wstałem gdzieś i godzinie 10. W końcu się wysypałem.

— Cieszę się że w końcu wstałeś śpiąca królewno — powiedział z uśmiechem Minho na ci warknąłem

— Możesz mnie nie wkurzać z samego rana? — zapytałem zirytowany

— Jasne jasne — odpowiedział unosząc dłonie ku górze w geście poddania się — Chcesz jajecznicę, bo zrobiłem? — zapytał na co co lekko się uśmiechnąłem

— Możesz dać — odpowiedziałem patrząc jak Azjata podaje mi talerz na którym był chleb, a potem położył między nami zrobioną jajecznicę

Ciekawe co teraz robi Tommy?

— Dobra ci wyszła — pochwaliłem przyjaciela

— Starałem się — odpowiedział — Tym razem gotowałem z Magdą Gessler. Gdyby tak nie było zapewne była by czarna

— Pamietam jak zawsze ci wychodziły — odpowiedziałem wzdrygając się

— Jakie mamy plany na dziś? — zapytał gdy tylko skończyliśmy jeść

— Nie wiem czemu, ale od kilku dni chodzi za mną chęć na grila — odpowiedziałem

Czy tylko ja lubię jeść mięsko z grilla?

— W sumie możemy zrobić — odpowiedział — Zapraszamy kogoś czy robimy sami?

— Co powiesz żeby zaprosić Tommy'ego, Brad'a i Liam'a? — zapytałem

Spędziłbym czas z Tommy gdyby się zgodził.

— W sumie dobry pomysł — odpowiedział — A paczkę też zapraszamy czy nie?

— Tak — odpowiedziałem — Może uda nam się spiknąć Zane'a i Scott'a? — zapytałem na co oboje się zaśmialiśmy

— Dobra to ja napisze do Brad'a, on przekona Thomas'a, a ty napiszesz do paczki okej? — zapytał na co pokiwałem głową i wyciągnąłem telefon.

Szybko wszedłem na messenger'a a następnie odszukałem grupę „tańczące ruchacze".

Nadal dziwie się że nie zmieniliśmy tej nazwy.

CrushTommy'ego: Ej Ludzie mam sprawę

Zawodowyruchacz: Co tam Dyl? Czyżby Thomas znowu cię olał

CrushTommy'ego: Przestań Brett

Makrzywąszczękę: Wiesz on ma racje.

Przystojnydebil: Dacie mu coś powiedzieć?

Piesnababy: Zane ma racje, dajesz Dyl

CrushTommy'ego: Dzięki Theo. Więc chodzi o to że ja i Minho chcemy zrobić grilla

Makrzywąszczękę: O grill

Zawodowyruchacz: Daj mu dokończyć Scott!

CrushTommy'ego: No i mamy pytanie czy chcecie przyjść

Piesnababy: Chętnie i tak nie planów na dziś

Przystojnydebil: Ja też przyjdę, o której mamy przyjść?

CrushTommy'ego: Tak gdzieś koło szesnastej, siedemnastej

Makrzywąszczękę: Okej

Odłożyłem telefonem i z uśmiechem spojrzałem na Minho.