Rozdział 4 Krulowa las wegas

42 2 4
                                    

Uciekliśmy wras z Dżastinem i pojechaliśmy do maka bo byłam w sumie głodna

Więc dałam Dżastinowi znak że jestem głodna i chce frytki i nagetsy no to zatłerkowałam głodnie i poszed złorzyć zamówienie

No to poszed a ja czekałam i robiłam selfi dla moich fanów na mojego instagrama Melodi.Oficjal i robiłam takie selfi:

Jestem piękna co nie? I nie łatwa haha! Potem usiadłam i wypiełam dupke do tyłu i ogarniałam co piszą do mnie fani

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jestem piękna co nie? I nie łatwa haha! Potem usiadłam i wypiełam dupke do tyłu i ogarniałam co piszą do mnie fani

I no jacyś niewyrzci dziewietnasto latkowie wysyłali mi swoje siusiaki i no małe były wienc żal

Ale potem od tyłu ktoś mnie złapał za dupe i kszyknełam ale swoją dużą śmierdzoncą łapą zasłonił mi twasz

Ale ja jestem królową las wegas i nie dam sie jakimś debilom z małym siusiakiem!

No więc walnełam go stołem i zemdlał i to w sumie olałam bo jakiś słaby był i chujowy i do dupy i nie umiał podrywać i no.

Więc potem jakiś ohroniasz go wzioł i zabrał i w sumie nie wiem co dalej bo już mnie to nie obchodziło bo pszyszed Dżastin z frytkami i nagetsami

Ale nie przynius sosu wienc zatłerkowałam smutnie i poprosiłam go o kase by dokupić sos

No to ide do kasy i prosze o sos słotko kwaśny i tak patrze że kasjer nawet jest seksi i mi sie troche mokro zrobiło i no

Więc przy okazii dałam mu swój numer telefonu i póściłam oczko do niego i zatłerkowałam seksownie i namientnie i poszłam do Dżastina wpierdalać jedzenie bo już głodna w huj byłam i no.

No to siadam obok Dżastina i on do mnie zagaduje.

Dż(Dżastin): Czemu dałaś mu swuj numer?-powiedział do mnie troche zły i taki jakiś dziwny
M: No nie wiem ale taki jakiś seksi był to mu dałam...I co cie to opchodzi! Mam zaraz 18 lat i moge praktycznie robić co chce!
Dż: No ok
M: to ok

I zaczełam znowu jeść i jak skończyliśmy to poszliśmy do galeri i poszłam sobie do Kalvina Kleina i poszłam kupić drogie ciuchy

No i patrze została ostatnia sztuka takiej seksi i namientnej bluzki, i jakaś locha do niej biegła więc ja jej szybko wyrwałam i zatłerkowałam zwycięsko przy tej frajerce

M: Z Melodi nigdy nie wygrasz skarbie
L(Locha): Pierdol sie

No to wyzywała mnie to kopnełam ją w morde i poszłam do kasy

Ale ogarnełam że nie mam gotówki więc wypiełam do kasjera cycki i zaczełam z nim filtrować i w sumie droga w huj była ta bluzka więc dałam mu pomacać moje cycuszki

I po chwili dał mi ją za darmo to zatłerkowałam seksownie do niego i wyszłam szukać Dżastina

No i Dżastina podrywały jakieś lochy to ja im zagroziłam pistoletem!

M: Zostawcie go durne suki!
DS(Durne Suki): Bo co nam zrobisz?

Zaśmiały sie głupie szmaty więc strzeliłam jednej z nich w kawe i jej sie rozlała

Ogólnie to huj bo to była jakaś droga kawa więc ona sie poryczała i uciekła i tamta druga za nią

A ja z Dżastinem wyszliśmy z galerii i wsiedliśmy do jego ałta i pojechaliśmy do drogiego Hotelu który wyglądał o tak!

A ja z Dżastinem wyszliśmy z galerii i wsiedliśmy do jego ałta i pojechaliśmy do drogiego Hotelu który wyglądał o tak!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ps. Miał 5 gwiazdek ;)

Królowa Las WegasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz