16+ bo będzie depresja w tym rozdziale i nie miłe rzeczy
//---//
Minął miesiąc chłopak zaczoł spędzać czas z,, grupką plastyczną '' nie tylko na zajęciach ale tagrze w weekendy i czasami po szkole. Jego stopnie znacznie się pogorszyły przez co nie miał łatwo w domu .
//--//
- Dawid !-krzyknęła mama chlopaka
- Co ?
- Zejdz na dół , musimu porozmawiać .
- Kurwa...- powiedział cicho chłopak schodząc po schodach
- Usiądz .
Chłopak usiadł naprzeciwko matki i ojca . Obaj się uważnie na siebie patrzyli . W koncu mama wyciągneła z torebki małą kartę na której coś pisało .
- Język polski - zaczeła czytać - Dostateczny. - Zuciła chłodnym spojrzeniem na chłopaka - Matematyka - dostateczny . Chemia zagrożenie...
- No i ? - powidział unosząc brwi do góry ( bitch face XD)
- No i ? Czy ty to słyszysz ? Synu czy ty zdajesz sobie sprawę że nie bedziesz mieć dobrego świadectwa?!
Chłopak tylko popatrzył na nich obojętną miną i się uśmiechną pod nosem .
- Z czego tak się śmiejesz !! Odkąd chodzisz do tej szkoły plastycznej w dupie ci się poprzewracało! Co ty sobie wyobrażasz ?
- Zawsze miałem dobre świadectwo !- mówiąc to chłopak wstał w krzesła a ręce oparł o stół- zawsze chodziłem na konkursy na które kazaliście mi chdzić , zawsze byłem wyróżniany w śród tych wszystkich innych idiotów !! Zawsze.... zawsze ...
- Suny usiądz może - powiedział ojciec
- I nigdy mnie nie pochwaliliście ...- chłopakowi pociekły łzy które nastepnie spadły na stół.- Nigdy przez te wszystkie lata nie usłuszałem głupiego ,, dobrze ci idzie " albo ,, jesteśmy dumni z ciebie "
- Chyba nie musimy ci te-
- Nawet nie wiecie jak tego potrzebowałem . Wy nawet kurwa nie wiecie jak cierpięw szkole ... ! nie wiecie , że codziennie gdy mam tam iść chce mi się płakać bo wiem że kolejny skurwysyn mi coś zrobi !! - chłopak mówiąc to był cały czerwony a oczy były w łzach , które mu splywały po policzku .
- Dlaczego nam tego nie powiedziałes w takim razie ?- zaczeła spokojnie matka
- Nie powiedziałem ? - chłopak popatrzył się na matkę wycierając łzy . - zawsze gdy zaczynałem temat mieliście mnie kąpletnie w dupie ! I wiecie co , mam tego dosyć . Chuj mnie obchodzi już to czy dostanę się na prawo !
- Synu nie mów tak nawet !- ojciec wstał
- Bo co ? I tak was gówno obchodzę - powiedział momętalnie zmieniając mimikę twarzy . Z płaczacego no zadowolonego co wyglądało trochę strasznie .
- Dawid ty... ty nie możesz się spotykać z tą bandą szlajających się -
- No ! szlajacych się co ? Nie wiem czy wiesz ale na ten momęt oni znaczą więcej dla mnie niż ty . - powiedział pokazując kobietę palcem . Na twarzy cały czas miał ten creepy uśmiech.
- Daliśmy ci wszystko ! A ty śmiesz tak do mnie mówić , gdyby nie ja i twój ojciec to byś już się dawno zesrał !!- krzykneła matka w łzami w oczach .
Dawid tylko się na nich popatrzył . Z jego buzi zniknoł już uśmiech i pojawiał się obojętny wyraz twarzy . Chłopak bez slowa udał się do swojego pokoju . Tam się zamknoł na klucz i podszedł do szafki od biurka . Otworzył ją a w niej znajdowały się żyjetki . niektóre wyglądały już na używane . Chłopak wziął jedną do ręki i zrobił jedno nacięcie na nadgarstku . Z bólu syknął i wypóścił żyletkę z ręki .
- Dlaczego do chuja ... - powiedział po cichu .
//nastepny dzień //
- A więc od jutra macie wolne przez cały tydzień z powodu świąt.- powiedziała nauczycielka .
Dawid jak tylko to usłyszał to odrazu poprawił mu się humor .Mógł spędzić cały tydzień ze swoją paczką . To byla ostatnia lekcja chłopaka więc po 30 minutach zadzwonił dzwonek . Chłopak wyszedł z klasy i udał się w stronę szatni . Kątem oka widział Gabriela z innymi chłopkami . Zdziwił się bo dzisiaj wyjątkowo nic mu nie zrobił .
//--//
W drodze powrotnej do domu ktoś do niego zadzwonił .
- Alex ? - chłopak odebrał .- No hejka !
- Cześć mordo . Co ty na to żeby dziś się gdzieś na monsterka spotkać ?
- Ale , że ty i ja ?
- No tak . Reszta idze do kina na jakiś dupny film . To co ty na to ?
- Bardzo chętnie . O której i gdzie ?
- W parku o 19.30 ci pasuje ?
- Nie ma sprawy .
// 19 //
- Mamo , wychodzę za chwilę jak coś .
- Gdzie ? -powiedziała szorstko - I z kim ?
- Z Alex-em . ( idk jak się odmienia , przepraszam )
- Nie ma powy .
- Nie pytałem się o zgodę - chłopak przeszedl obok matki , patrząc się na nią z uśmiechem .
- Powiedziałam- nie skonczyła bo chlopaka zamknął się w swoim pokoju .
Emm ok , piszę taki depresyjny rozdział bo sama nie mam dobrego dnia szczerze mówiąc . Ale w następnym rozdziale planuje , żeby coś się wydarzyło z Aelexem i Dawidem . Mam nadzieję ,że nie rozwale tego rozdzialu bo w koncu pierwszy jagby ,, kątakt '' z chłopakami heh
dzieki wszystkim !
CZYTASZ
Jak zmieniłem swoje życie ?
Teen Fiction16-letni Dawid jest głównym obiektem w szkole do wyśmiewania . Chłopak któregoś dnia postanawia się zapisać na zajęcia plastyczne do innej szkoły. Tam poznaje grupkę osób z którymi się zaprzyjaznia. Czy będzie ona mieć duży wpływ na jego zachowanie...