Rozdział 6 🦋

41 2 9
                                    

Ręka blondyna powędrowała do mojego rozporka. Złapałem jego dłoń i odsunąłem ją, jednocześnie spychając go z siebie.

- Damian, nie. - Powiedziałem stanowczo. Nie mogłem tak po prostu tego zrobić, nie byłem w stanie. Ciężko było mi to określić, sam nie wiedziałem, co mnie hamowało, ale nie mogłem mu na to pozwolić... - Wybacz, ale nie mogę... Ja nie czuję się-

- Tak, tak, wiem, nie czujesz się jeszcze na to gotowy. - Powiedział wstając energicznie i podchodząc do okna. Wyjął z kieszeni paczkę papierosów, wyjął jednego, włożył sobie do ust i już miał zapalić, ale spojrzał na mnie, westchnął i zrezygnowany schował z powrotem używke do kieszeni.

Wstałem powoli z łóżka, podszedłem do Damiana i przytuliłem się do niego.

- Proszę, nie denerwuj się... - Powiedziałem całując chłopaka w zaczerwieniony policzek. - Przecież chodzenie ze sobą nie tylko polega na uprawianiu s... - Zarumieniłem się, to słowo strasznie mnie krępowało. - seksu... Jest wiele miłych rzeczy, które możemy robić spędzając razem czas... - Szeptałem spokojnie. - Może... obejrzymy jakiś film?

Chłopak chwilę mi się przyglądał. Średnio wyglądał na zadowolonego, ale tylko pocałował mnie w czoło i powiedział bez entuzjazmu:

- Dobrze, obejrzmy jakiś film... Pójdę po laptopa i zrobię popcorn, poczekaj tutaj.

Po tych słowach chłopak wyszedł z pokoju. Zostałem sam ze swoimi myślami. Nie wiedziałem co myśleć... Czy poczuł się on... odepchnięty? Niesprawiedliwie potraktowany? "Niedopieszczony"? W końcu nie jestem typem romantyka... Gubię się w tematach miłosnych i nigdy zbytnio nie wiem, co mam robić... To zawsze on wychodzi z inicjatywą. On jest tym bardziej uczuciowym w naszym związku, ale też ma swoje oczekiwania, których nie potrafię spełnić, głupio jest mi z tego powodu...

PLUMK!

Spojrzałem w miejsce, z którego pochodził dźwięk. Była to komórka Damiana. SMS do niego przyszedł. Podszedłem do biurka i wziąłem komórkę, chciałem dać ją mojemu chłopakowi, ale zanim ekran zdążył zgasnąć zauważyłem coś, co mnie zaniepokoiło... i to bardzo.

Wiem, że nie powinienem tego robić, ale sprawdziłem tą wiadomość. Zawierała zaledwie kilka słów, a zabolała bardzo mocno.

Misiak

Jutro u mnie o tej, co zawsze. Spróbujemy czegoś nowego, już nie mogę się doczekać.

Wiadomość była dość jednoznaczna. "Misiak" ciekawy jestem jak długo spotyka się z tym swoim misiakiem. Chyba jednak się myliłem, Damian jest dopieszczony, tylko nie przeze mnie. No tak, w sumie co ja się dziwię, wokół niego chodzi tyle innych atrakcyjnych osób, a on sam jest bardzo przystojny i popularny, i ja naiwny serio myślałem, że będzie czekał na mnie, aż będę gotowy... A on zabawiał się na boku z jakimś "Misiakiem". Czułem pieczenie pod powiekami, zacząłem szybciej mrugać, żeby nie zacząć płakać. Ale jak tu nie płakać, kiedy twój chłopak Cię zdradza?!

Chciałem przejrzeć wszystkie wiadomości, ale nie zdążyłem, ponieważ usłyszałem kroki. Szybko odłożyłem telefon na miejsce i starłem pojedyncze łzy, które znajdowały się na moich policzkach. Po chwili do pokoju wszedł Damian z miską popcornu i laptopem.

- W sumie to ten pomysł z filmem nie jest taki zły, ostatnio widziałem taki jeden film i pomyślałem, że można obejrzeć... - Chłopak postawił wcześniej trzymane przedmioty na biurku i dopiero wtedy na mnie spojrzał. - Marcheweczko... wszystko w porządku? Jesteś cały czerwony, nie masz gorączki? - Spytał przykładając dłoń do mojego czoła.

Co Maciek powinien zrobić ze swoim odkryciem?

1. Powiedzieć Damianowi, że widział Sms-a

2. Przemilczeć to.

Co Maciek powinien zrobić?

1. Zostać z Damianem.

2. Wrócić do domu.

3. Iść do parku.

19.04.2020r. godz. 15:00

Efekt Motyla 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz