Wpatrywalem się w dziewczynę osłupisly. Dopiero gdy pstrykneła mi przed twarzą wróciłem do tak zwanych żywych. Jedyne co udało mi się powiedzieć "Co ty tu robisz ". Dziewczyna nic nie mówiąc przytuliła się do mnie mówiąc miło Cię widzieć. W tamtym momencie chciałem aby trwało to bez końca. Po jak ze miłym powitaniu udaliśmy się do środka. Pierwsze chwilę spędzone na chodzeniu po galerii były ciche. Po chwili jednak zapytałem Anastazja co Ty tutaj robisz ? Gdzie jest Michał?. Dziewczyna nic nie mówiąc przyspieszyła kroku . W tamtym momencie wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Dogonilem ja złapałem za rękę, obudziłem w swoją stronę i mocno przytulilem. Wiedziałem, że w tym momencie tego potrzebuje.
Ja: chodź
Ona : gdzie ?
Ja: zabieram Cię na twoje ulubione lody z podwójną polewą
Ona: dziękuję
Jedząc lody gadaliśmy o wszystkim i niczym . Jednak w koncu temat musial zejsc na wlasciwe tory. Pierwsza zadała je ona " jak tam u ciebie ? " . Jedyne co powiedziałem to jest okej , jednak po chwili dodałem przepraszam za wszystko. Dziewczyną po tym skupiła wzrok na mnie. Więc kontynuowałem dalej . Przepraszam za to co zrobiłem, że zostawiłem Cię dla innej ,to był błąd i to duży. Kończąc te słowa usłyszałem krótkie tęskniłam.