-Myślałem już, że nas przyłapała.-powiedział Simon przemieniając się w człowieka, Jace już był swojej ludzkiej postaci. Alec trzymał w ręku kolejne pytania Leili, uśmiechnął się na jedno pytanie. Usiadł wygodnie na kanapie, Simon z Jace'm zniknęli w pomieszczeniu obok, a chłopak spokojnie zaczął odpowiadać na pytania karteczkę, zostawił sobie na później:
Z jakich powodów nie chciałeś poślubić córki wiedźmy?
-Jaka matka taka córka, poza tym chciała byś się żenić z kimś kogo nie kochasz tylko z przymusu? Myślę, że nie.
Kogo chciałeś przemienić?
-Moje ptaki.
Skoro pozostali mają do tego prawo, czemu twój sługa nie wychodzi?
-Kto powiedział, że nie wychodzą. Zawsze możesz sprawdzić.
Jak można zapobiec kontrolowaniu ciebie przez wiedźmę?
-Nie mam pojęcia. Wiem, że na pewno łamiąc klątwę, a czy jest inny sposób, nie wiem.
Kim są ptaki i czemu one też zostały przemienione?
-Ptaki to moi przyjaciele, co już pewnie zauważyłaś. Zostali przemienieni ponieważ się za mną wtedy wstawili, wiedźma uznała, że są zagrożeniem.
Dlaczego w zamku jest tyle nowoczesnych miejsc?
-Chciałabyś mieszkać w takim miejscu, musieliśmy sobie umilić ten czas.
Czym poruszają się pozostali?
-Mamy schowane samochody. Tamtego miejsca pewnie jeszcze nie wywęszyłaś.
Dlaczego mnie uratowałeś?
-A kto by pomógł mi z klątwą? Jeśli mam mówić szczerze, ratujesz mi życie próbując odkręcić to co zrobiła nam wiedźma, nie mógłbym zostawić cię tam.
Na końcu została chłopakowi karteczka z napisem:
„P.S Dziękuję za ratunek, mam nadzieję że ty jakoś bardzo nie ucierpiałeś."
Chłopak długo się nie zastanawiając napisał na niej prawdę:
„Spokojnie tylko kilka siniaków i mała rana na ramieniu, nic mi nie będzie."
Nie wiedział jeszcze, że to co napisał było największym błędem jaki popełnił. Niczego nie wiedząc przypiął kartkę z powrotem do pytań i położył na stoliku by poczekała na przyjście dziewczyny. Sam za to poszedł znaleźć Jace'a i Simona.
Dziewczyny świetnie się bawiły jadąc na galerię, było tak ciepło dodatkowo Yuu już wiedziała o wszystkim, więc to poprawiło Leili humor, ale tylko trochę z racji, że przed resztą nadal to ukrywała. Wybrały się w stronę sklepu budowlanego, Yuu była ciekawa co Leila tym razem wymyśliła.
-Co ty na to, aby przemalować je z zewnątrz?-spytała Leila, patrząc na półkę z farbami do drewna.
-A co znudził ci się już kolor?-dziewczyna pomachała jej głową i wpadła jednocześnie na szatański pomysł i plan.
-Tyy, a co jakby tak pomalować go z zewnątrz na czarno, ozdobić lampkami, zrobić kamienną dróżkę a po bokach posadzić jakieś kwiaty?-szczęka Yuu właśnie opadła tak nisko, że niżej nie mogła.
-Stara, dawaj!-i takim oto sposobem kupiły wszystko co potrzebne im było do zrealizowania planu. Teraz zmieniły lokalizację i znalazły się w kwiaciarni wybierając jakieś kwiaty, które mogły posadzić.
CZYTASZ
Intented: Prohibited Castle
FantasyBohaterzy I Tomu opowieści "Przeznaczeni" (Intended) poznają tejemnice opuszczonego i zagrodzonego przez szeryfa zamku. Plotki o nim zna całe miasto, bohaterzy wkrótce przekonają się jak jest naprawdę. #2 w „wayland" 31.07.2020 #9 w „witch" 02.08...