Następnego dnia wraz z Martą wstałyśmy o 10: 03. Zeszłam z łóżka i pokierowałam się do szafy. Dla Marty wyciągnęłam to
A dla siebie to
Ubrałyśmy się po kolei i pomalowałyśmy się moimi kosmetykami. Zeszłyśmy na dół, a tam zrobiłyśmy naleśniki. Po nie długim czasie zeszła do nas Veronica.
-Hejka- powiedziała wchodząc do salonu gdzie wraz z Martą siedziałyśmy.
-Hej- odpowiedziała Marta, a ja jej pokiwałam głową. Zaraz po tym z moją przyjaciółką zaczęłyśmy nie kontrolowanie się śmiać.
-O co chodzi?- zapytała Veronica po czym przyłączyła się do nas do śmiania się.
-Nie mogę doczekać się reakcji Dylana.- nie mogłam powstrzymać śmiania się.
-A co mu zrobiłyście?- na chwile przestała się śmiać.
-Zobaczysz ja...
-Ja pierdole! Która to zrobiła? Zajebie was!- przerwał mi, a Veronica zrozumiała co mu zrobiłyśmy. Zaczęliśmy się wszyscy śmiać. Nawet Dylan.- Teraz któraś idzie pomóc mi to zmyć.
-Marta z tobą pójdzie.- powiedziałam oznajmująco.
-Nie- zaczerwienieniła się brunetka.- To..to znaczy. Chyb...
-Ohh. Po prostu chodź.- przerwał jej i pociągnął za rękę, a my z moją siostrą zaczęłyśmy się śmiać.
-Dobra- spojrzała na mnie ostatni raz z zło wrogimwrogim spojrzeniem.
Zamknęli za sobą drzwi i poszli w głąb łazienki. To znaczy Dylan przepuścił Martę a po tym zamknął drzwi.
POV. Dylan
Wstałem rano około godziny 11:00. To co zobaczyłem wkurwiło mnie na maksa. Spojrzałem na swoje ręce, a tam pokolorowane wszystkie tatuaże. No myślałem, że je rozszarpie. Byłem tak na nie wkurzony.
-Ja pierdole! Która to zrobiła? Zajebie was!- Zaczęły się śmiać. Ja po chwili dołączyłem do niech.- Teraz któraś idzie pomóc mi to zmyć.
CZYTASZ
To tylko przyjaźń
Teen FictionTak jak widać po tytule książki będzie to o przyjaźni, ale czy to będzie rzeczywiście tylko przyjaźń? Tego narazie nikt nie wie. Życzę miłego czytania!