Minęły 2 lata odkąd to opublikowałam i od tamtego czasu szczerze nie wchodziłam na wattpada zbyt wiele. nie czytałam także wcześniej komentarzy. Zrobiłam to dopiero dzisiaj i naprawdę się wzruszyłam przez wasze miłe słowa. Bardzo się ciesze że tak dobrze to się przyjęło, serio się tego nie spodziewałam.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy poświecili czas na to opowiadanie, które zdecydowanie nie jest idealne i można by wiele tutaj poprawić.
Dziękuje także za głosy i komentarze i miejsca w waszych listach do przeczytania. Jestem bardzo wdzięczna i wzruszona.
Nie będzie żadnej kontynuacji ani niczego takiego, ponieważ minęło już za dużo czasu. Ale możecie spodziewać się następnego opowiadania na moim profilu (już niedługo). Tematyka nie będzie związana z Harrym Potterem, ale będzie znacznie dłuższe i bardziej rozbudowane, także może się wam spodoba.
Jeszcze raz dziękuje, trzymajcie się ciepło!
CZYTASZ
OLD, YELLOWED CARDS / Harry Potter x Luna Lovegood Letters
FanficStare, zżółknięte listy w mugolskim zeszycie nielubianego kuzyna. Szaty mokre od łez. Kawałki pobitej szklanki na podłodze. Dlaczego to była właśnie ona?