Głośny rechot rozniósł się po plaży, kiedy jedna z uczennic zdjęła luźną koszulkę, odsłaniając czerwone bikini.
- I kto suczki miał rację?! - krzyknęła Chou, podlatując ku górze w zwycięskiej pozie. Ziarenka piasku rozprysły się wokoło, zmuszając siedzące na ziemi dziewczyny do zasłonięcia oczu.
- Saito do mnie! - odezwał się głośno nauczyciel, oddalony od niewielkiej grupy o kilkanaście metrów. Stał wyprostowany pod parasolem, patrząc wyczekująco w stronę unoszącej się nad ziemią szatynki. Grymas złości wypisany na jego twarzy mocno kontrastował z hawajską koszulą i słomianym kapeluszem na głowie, które przywodziły na myśl wakacje.
- Cholera - syknęła. - Zapomniałam o tym cholernym Quirk - warknęła, opadając na złocisty piasek. Siedząca najbliżej brunetka odsłoniła twarz, którą wcześniej skrzętnie ukrywała za gazetą.
- No, akurat twój krzyk musieli słyszeć wszyscy w obrębie dwóch kilometrów - prychnęła Tsutsutaka, spoglądając na szatynkę spod ciemnych okularów.
- Lepiej szykuj kasę, zamiast się wymądrzać - syknęła nastolatka, pokazując język przyjaciółce. Poprawiła falbankę przymocowaną do majtek z wysokim stanem i wyprostowana ruszyła dumnie w stronę wychowawcy.
- Miłego umierania! - zawołała Aino, machając delikatnie dłonią w kierunku oddalającej się dziewczyny.
- Gdybym nie wróciła, całą kolekcję hentai przekazuję tobie! - odkrzyknęła ze złośliwym uśmieszkiem, odwracając się na moment, żeby zobaczyć reakcję przyjaciółki. - Przydadzą ci się! - dodała, na co mocno zarumieniona różowowłosa, wspominając rozmowę w hotelu, pokazała jej środkowego palca.
- Jeśli on jej nie zabije, to ja to zrobię - mruknęła, opierając się na wyciągniętych do tyłu rękach, po czym zaczęła wpatrywać się w kolegów, którzy wrzucali jednego z nich do wody.
- Ocaliłabyś tym mój portfel - powiedziała zrezygnowana brunetka, również rozkładając się na ręczniku pod szerokim parasolem.
- A czy stawką przypadkiem nie miały być lody? - spytała, spoglądając na przyjaciółkę, grzebiącą w obszernej materiałowej torbie.
- Tak się składa, że jak dojechaliśmy do hotelu, to trochę się pozmieniało - jęknęła, drapiąc się po skroni palcem.
- O ile się założyłyście? - Aino wpatrywała się błękitnymi oczami w zmieszaną twarz brunetki, której ewidentnie było głupio.
- Nie chcesz wiedzieć - mruknęła przygnębiona, wyjmując opasłe tomisko. - Jak tak teraz o tym myślę, to zastanawiam się, jak do tego doszło.
- Chou jest wygadana i dosyć łatwo umie kogoś zbajerować - stwierdziła jasnowłosa, zdając sobie sprawę, że gdyby była na miejscu Agoyamoto, to pewnie skończyłaby tak samo. Przyrzekła sobie jednak, że za nic nie dopuści do wmieszania ją w hazard (bynajmniej nie z Chou).
CZYTASZ
Accident | Shinsō Hitoshi
Fanfiction| BNHA / OC | PARTS: 5/5 | PL „two souls don't find each other by simple accident"