mokry Deku (speszjal)

1.3K 59 119
                                    

(Lurinx trochę długo sobie poczekałaś)

Deku wygrał tą grę, wygrał życie i nareszcie mógł zmierzyć się z samym Bogiem i mistrzem tego matrixa w którym nusiał żyć. Nic się nie działo a zielonowłosy powoli podejrzewał że jednak ten napis to był wytwór jego wyobraźni ale tłumił te myśli. Chłopiec był mocno zmęczony, pomyślał że potrzebuje jednak siły więc położył się na łóżku. Zamknął oczy i powoli wchodził w wrota swego umysłu.

Nie spodziewał się jednak że jego sny nie będą zbyt miłe. Wszystko było aż za bardzo realistyczne ale on się tym nie przejmował. Jego umysł przypomniał mu wszystkie śmierci i tragedię.

Puf.

Obudził się, dalej był zmęczony ale wiedział że ponownie nie uda mu się zasnąć. Postanowił coś przekąsić, poszedł do kuchni z której wziął sobie kiełbasę wawelską. Zapomniał o jej wcześniejszym przeznaczeniu i radośnie ja sobie chrupał.

Wrócił do pokoju, jednak teraz nie było tam zwłok jego kochasia. Zaskoczony spróbował zbadać miejsce w którym było ciało ale nic nie znalazł. Pomyślał że go złapano ale usłyszał by gdyby policja włamała się oknem.

Kucając nad miejscem po zwłokach, nie zauważył potężnego cienia obok niego. Nie wiedział też że za jego plecami znajduje się ostateczny przeciwnik.

Poczuł rękę na ramieniu od której zmroziło mu krew w żyłach.

-Chłopcze wiesz co to znaczy plus ultra?

Usłyszał głos którego przecież już nigdy nie miał usłyszeć

-Otóż to znaczy "ponad granicę"

Deku z zaskoczenia przywalił go z całej siły, ale złoto włosy nie drgnął ani troche. Zobaczył też że on jest o wiele bardziej umięśniony niż powinien.

Toshinori mocno go złapał i rzucił nim o ziemię. Fala uderzenia zmiotła ściany z domu. All Might odrazu się rzucił na niego i przygwoździł do podłogi. Nie przejmował się ludźmi którzy mogą to zobaczyć, chciał tylko zwyciężyć nad chłopcem.

Deku próbował użyć swojej mocy, ale coś blokowało go przed tym. W tym czasie toshinori zdjął swoje spodnie i koszulę. Zaczął również zdejmować ubrania z zielonowłosego. próbował atakować i wyrwać się, ale nic nie ruszyło oprawcy.

Złoto włosy zdjął swoje bokserki, tak samo zdjąwszy bokserki chłopca i rzucił je gdzieś na ulicę. Nie przejmował się uczuciami, chciał go tylko zdominować.

Deku płakał, nie chciał znowu przeżywać tego samego, ale nie mógł nic zdziałać.

Mężczyzna wziął swego członka w ręce, wycelował i wsadził w dupę chłopca z siłą jakiej zielonowłosy nigdy nie chciał poczuć. Nie miał już siły aby nawet krzyczeć. Mógł czuć tylko ból z tym związany.

Toshinori zaczął ruchy posuwiste, w przód i w tył rozrywając przy tym zwieracze. Mógł tak robić cały dzień i taki też miał plan.

Trwało to strasznie długo. Nikt nie zainterweniował i nikt nawet nie przechodził obok.

Wreszcie Toshinori doszedł. Chłopiec był jednak od dawna już nieprzytomny. Mężczyzna zamordował go własnym kutasem wielkości  głowy chłopca, a długości jego ramienia.

Wziął swój miecz i ostatnim wdechem, jebnał w martwe cielsko deku. W oka mgnieniu poleciał tam gdzie orbitował starlink, przy okazji niszcząc misterny plan Elon Muska.

Toshinori położył się na podłodze, cały nagi spoglądał na gwiazdy na niebie, ciesząc się z swojego zwycięstwa.

-----------------------------
Napiszcie czy ta książka była dobra, i dlaczego odpowiedź to nie

Oczywiście pamiętajcie moi kochani że ta świetna, inspirująca, wzruszająca, emejzing end magnifjecent buk zasługuje co najwyżej na nie więc nawet nie próbujcie tego pochwalać w jakikolwiek sposób 💖💖💖💖

Niestniejąca Różnica Wieku [deku x all might]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz