ślub cz 1 przygotowania

68 8 7
                                    

Ślub zbliżał się wielkimi krokami każda zaproszona osoba musiała kupić jakiś strój. Viv z Potterem wybrała się na zakupy

V: co będziecie nosić na ślubie ?
P: jedyny prawilny strój różowy garnitur
V: POKAŻ !

*Poti pokazuje zdj*

P: Niestety nie ma męskich :c V: ładnyP: wiem Millie wybierała V: no to wiadomo że ładny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

P: Niestety nie ma męskich :c
V: ładny
P: wiem Millie wybierała
V: no to wiadomo że ładny

Viv i Potter zakończyli kupywanie strojów.

P: co sobie kupiłaś

*Viv pokazuje torbę*

*Viv pokazuje torbę*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

P: uuuuuu ładneV: no wiem ale czegoś mi tu brakuje P: czego?V: właśnie nie wiem czego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

P: uuuuuu ładne
V: no wiem ale czegoś mi tu brakuje
P: czego?
V: właśnie nie wiem czego

Viv i Poti wybrali się do kawiarni

V: ughhh ten pokurwiszon tu jest
P: longbottom ?
V: nie kurwa moja babcia

Viv zamawia kawy

V: poproszę 3 kawy
P: ale nas jest tylko 2
V: cichaj

Viv zapłaciła za kawę i odebrała kawę. Podeszła do longbottoma.

V: hej longbottom
L: o Viv no hej

Viv wylała na niego jedną kawę

L: AAAAAAAAAA MOJE OCZY
V: GIŃ POCZWARO

Natychmiastowa twarz longbottoma pokryły bąble. Viv wróciła do Potiego

P: czy to było konieczne?
V: a że nie było !?
P: emmmm wolę nie odpowiadać bo coś mi się stanie

Viv i Poti wybrali się do Doriana przyszłego ( bądź nie nyahahahahah) męża Potiego

P: hej misiu
D: hej słoneczko
P: co porabiasz
D: sprawdzam jaki tort zamówić
P: wybrałeś coś ?
D: jak na razie nic
P: :c
D: nie smutaj :c

Dory i Poti poszli grać w uno w łóżku (nie pytać)

V: ciekawe kto wygra ?

Znudzona Vivianna postanowiła znaleźć to czego jej brakuję. Viv przepłynęła może kwasu, wspięła się na góry żelków, wycięła las zębów aż w końcu znalazła to





ŻELKOWA SUKNIA

Viv wiedziała że ta suknia zwali każdego z nóg nawet młodą parę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Viv wiedziała że ta suknia zwali każdego z nóg nawet młodą parę. Viv szybko wywaliła tą starą szmatę i szybko zajumała tą suknie

V: SUKI MAM NAJLEPSZĄ SUKNIE WSZECHCZASÓW

Viv wróciła do Dorego i Potiego

V: kto wygrał ?
P: Dorian bo na koniec rzucił +4
D: Nyahahahhaha lamus
V: NIE WYZYWAJ SWOJEGO PRZYSZŁEGO MĘŻA! (Abo i nie nyahahahah)

Viv postanowiła obejrzeć z Potim i Dorym swój 3 ulubiony film/serial prostrację komentująca DIY

P: ej viv pamiętasz jak o 3:33 wyszedłem
V: tak
P: to wtedy byłem u Dorego i graliśmy w Scrabble
V: kto wygrał ?
P: nikt bo luna nam wparowała na chatę
V: smuteczek :c. Chcecie dokończyć ?
D: nie bo poti oszukuje
P: NIBY JAK
D: WYMYŚLASZ SŁOWA
P: NIBY JAKIE
D: PRAWA KOBIET I RÓWNOUPRAENIENIE I SPRAWIEDLIWOŚĆ
V: no faktycznie takie słowa nie istnieją
V: *w myślach* kłótnie jak w prawdziwym związku

I tym akcentem kończymy na dzisiaj no i jeżeli mam zarwać noc i coś jeszcze napisać piszcie w komentarzach bo why not

ZŁY ŻUL LONGBOTTOMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz