Pamiętam dokładnie jego oczy,
ten wzrok nie jednego przytłoczy.
Były, pamiętam brązowoszare,
rzadko dotąd mi spotykane.
Może to one zawróciły mi w głowie,
a może to były usta jego malinowe.
A może ten jego czuły dotyk,
który był dla mnie jak narkotyk.
Uzależniłam się od niego,
pamiętajcie kochani, uzależnienia
to coś bardzo złego.
CZYTASZ
Romantyczność
PoesiaNie wiem, co powiedzieć. To wszystko płynie prosto z mojego serca. Czuję ból i pustkę. To chyba tęsknota.