Szukałam znowu szczęścia we mgle.
Wiesz, że czasem lubię ryzyko.
Wydawało mi się tak nieodległe,
gdy ukradło je nagle nieśpiące Licho.
Nic nie widząc, biegłam za nim,
nie żałując swego życia.
Nie wiedziałam wtedy jednak,
że masz dwa oblicza.
Szukałam znowu szczęścia we mgle.
Wiesz, że czasem lubię ryzyko.
Wydawało mi się tak nieodległe,
gdy ukradło je nagle nieśpiące Licho.
Nic nie widząc, biegłam za nim,
nie żałując swego życia.
Nie wiedziałam wtedy jednak,
że masz dwa oblicza.