Sebastian: Paniczu, czas na obiad. Zrobiłem dzisiaj pyszną zupę.
Ciel: Jaką?
Sebastian: Dobrą.
Ciel: Ale jaką?
Sebastian: Mówię, że dobrą.
Ciel: No ale jaką? No powiedz mi żesz jaką! No jaką?
Sebastian: *Dostaje powoli wkurwa i to takiego solidnego*
Ciel: No powiesz? Jaką? Jaką? Ja-?
Sebastian: ROSÓŁ SKURWIELU!!!
Siostra mnie dzisiaj wsypała u mamy że czytam i oglądam yaoi, a jest ,,troszku" nietolerancyjna😭😢
A dokładniej to wyglądało jakoś tak.Ja: Mamo kupisz mi mangę yaoi?
Mama: Yaoi? Co to jest?
Siostra: Gej-porno
A teraz chce zobaczyć wszystkie moje mangi😭