Ilona
Był sobie piękny dzień. Wstałam z łóżka. Patrzę na budzik. 10:00. O nie zaspałam.
- Sprawdzę szybko telefon - pomyślałam. A tam 1000414 wiadomości od Aldonix. No to fajnie.
Szybko się ubrałam w coś szałowego i pięknego, wzięłam do buzi batonika i ruszyłam szybkim krokiem do mojej akademii.Gdy dotarłam przed szkołę widziałam Todorokiego. Pomachałam do niego i uśmiechnęłam się do niego. On zrobił to samo mr. Gdy weszłam do szkoły była przerwa. Zobaczyłam Aldonix crying. Posbieglam do niej szybko i spytalam sie:
-Aldonix co sb stalo :sob: - powiedzialam ze smutiem
- OMG TY ZYJESZ1!!! - wykrzyknela po czym rzucila mi sie na ramiona - tesknilam <333.
- Ja tez ;d - powiedzialm z u smeichem na buziaczki
Po rozmowie poszłyśmy na lekcje. Ja i Aldonix byłyśmy najlepszymi przyjaciołłami i na dodatek byłyśmy w tej samej klasie więc superowo! Po 3 lekcji Aldonix mnie spytała:
- Ej może wpadniesz dziisaj do mnie po lekcjach? - spytała mnie Aldonix - poznasz moją tate Kaje Godek, jest bogaty.
- O wow moir odzice tez sa bogaci, no super pomysl!!! Poogladamy fillmy itp babski wieczor haha - pwoiedzialam.
- Nom haha.Została mi jeszcze ostatnia lekcja. Nagle dostałam sms od Todorokiego o treści:
- Hej spotkajmy się za śmietnikami obok szkoły ok?
- OMG ON CHCE MI WYZNAĆ MIŁOŚĆ - pomyślałam - bez namysłu szybko pobiegłam za śmietniki.Gdy dotarłam na miejsce, nigdzie nei było Todorokiego.
- TODOROKI???? - wykrzyknelam - JESTES TU??
Nikt nie odpowiadał. Stwierdziłam że napisze do niego sms'a że już jestem, może jeszcze nei dotarł na miejsce. ALbo jednak nie, zadzownie bedzie lepiej!
*dzwoni* Hej Todoroki, już jestem - powiedziałam
- Co ty gadasz, gdzie jestes - powiedzial ze zdziwieniem
- No za sklepami
- Co, ale po co tam jestes - nie wiedzial ocb
- Noo umawialismy się - nie wiedzialam tez ocb bo on byl jakisd dziwny
- Co co co kiedy??? - neidowierzal w to co gadam
- No napisales mi sms-A, że mam przyjsc
- Wtf co? Nie pisałem nic - zdziwil sie
- Jak to nie pisales mi zadnego smsa?Nagle pojawiła się za mną Amelcia. Popchnela mnie. Moj telefon spadł na ziemie.
- Ała! ZOSTAW MNIE!! - przywaliła mnie do sciany budynku - ZOSTAW MNNIE!!!~
- Już po tobie ty szmato - powiedziała Amelcia, po czym zaczęła mnie dusić
- AAA1! - krzyczałam*telefon lezacy na ziemi rozlaczl sie*
- HALO ILONA??!?!! - Todoroki sie zmartwil i pobiegł po panią Klaudie - Proszę pani, Ilona jest obok śmietników, ktoś ją chyba zaatakował nei wiem boje sie :sob: :cry:
- Obok jakich śmietników? - spytała pani
- No tam obok szkoły, proszę niech pani pójdzie tam ze mną!!! - wzialem panią za ręke i pobiegłem z nią do Ilony.*Amelcia dusi mnie dalej*
Obok mnie leżał kamień. Wzięłam go szybko do lewej ręki i jebłam suke w ryj. Amelcia zeszła ze mnie i upadła na ziemie. Szybko wstałam, podniosłam telefon z mokrej i brudnej zielenistej trawy i pobiegłam w stronę szkoły.
- RATUNKU!!! - krzyczałam biegnąc - *kaszl* *kaszl*
- Ilona!! - krzyknela pani Klaudia widzac mnie wybiegajacą i duszącą się - Ilona co sie stało??
- Amelcia! Ona tam jest, ona mnie chciała udusić, zabić mnie chciała ta psychopatka1!!
- Co!? Jak to? Ale Amelcia? Nie wierze! - Todoroki jak zawsze nei wiedział co sie działo.
- SERIO MNIE ZA TAKA PSYCHOLKE UWAZASZ ZE NIBY SOBIE TO WSZYSTKO WYMYSLILAM??? *kaszl* - powiedziałam z oburzeniem do Todorokiego.
- Nie, ja nie wierzę, biegnę tam!
- Todoroki zaczekaj! - powiedziała Klaudia do niego ale on się jej i tak nie posluchał.
- A co jak ona mu zrobi krzywde? - powiedziałam ze smutkiem.
- Uspokój się kochana, już jestes ze mna wszystko jest dobrze - pocieszyła mnie pani Klaudia.*Todoroki widzi jak Amelcia przeskakuje płot i gdzieś ucieka*
* wraca do Ilony i nauyczycielki*- Uciekła! Widziałem jak Amelcia ucieka - Todoroki bezpiecznie wrócił.
- Ilonciu, spokojnie, jestes bezpieczna, chodź wracamy do szkoły - powiedziała pani Klaudia.08.05.2020
CZYTASZ
🌟 Akademia Ziemii Królewskiej 🌟
Teen FictionKsiążka opisuje miłosne, ciekawe i dramatyczne akcje i przygody uczniów Akademii Ziemii Królewskiej. Super przygody czytajcie proszę!!!